Sunniccy ulemowie oskarżają szyitów o "czystki etniczne"
Zgromadzenie sunnickich ulemów - uczonych muzułmańskich - w Iraku oskarżyło szyitów o "czystki etniczne" w dwóch świętych miastach szyickich - Nadżafie i Karbali.
02.09.2003 17:01
"Położyli rękę na meczecie al Hamza, jedynym, który mamy w Nadżafie i na meczecie Hassan ben Ali, jedynym, który mamy w Karbali" - powiedział rzecznik prasowy ulemów sunnickich, szejk Abdel Salam al Kubeissi. "Usuwanie sunnitów z Nadżafu i Karbali jest sprawą poważną, przypominającą czystkę etniczną i oznacza bałkanizację Iraku" - dodał.
Szejk al Kubeissi oskarżył także szyitów, stanowiących większość społeczeństwa Iraku, o przejęcie 16 meczetów w innych rejonach kraju, w tym 12 w Bagdadzie.
Potwierdził on, że zgromadzenie ulemów zaapelowało do wiernych sunnickich o spokój "w obliczu prowokacji pewnych szyitów".
"Milczymy nie dlatego, że odpuściliśmy, ale dlatego, że w obecnej sytuacji należy wykazać się rozsądkiem" - podkreślił szejk al Kubeissi.
Szyici stanowią większość ludności Iraku, ale dotychczas władzę w tym kraju zawsze sprawowali sunnici. Po wojnie okazało się, iż szyici stanowią największą siłę polityczną Iraku, zjednoczoną przez duchowieństwo.
Jakkolwiek oficjalnie do tej pory szyiccy ajatollahowie publicznie twierdzili, że nie zabiegają o utworzenie w Iraku państwa islamskiego, większość analityków sądzi, iż jest to tylko gra na czas i faktycznie stworzenie islamskiej teokracji stanowi główny cel przywódców szyickiej większości w Iraku.