Trwa ładowanie...
d3b0fiw
07-01-2015 10:26

Sukces gdańskiej policji. Zatrzymano trzech podpalaczy

Gdańscy funkcjonariusze zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mieszkańców miasta, próbujących podpalić kancelarię notarialną. Trzeci z przestępców próbował samochodem przejechać funkcjonariusza. Wówczas padły strzały. Użyto ostrej amunicji.

d3b0fiw
d3b0fiw

Akcja antyterrorystów była efektem wspólnych działań miejskiej oraz wojewódzkiej komendy policji. Funkcjonariusze nakryli dwóch mężczyzn w wieku 18 i 21 lat podczas próby podpalenia drzwi kancelarii notarialnej mieszczącej się w Gdańsku Wrzeszczu. Zaskoczeni podpalacze chcieli uciec. Stróże prawa użyli wówczas broni hukowej.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. W tym samym czasie na miejscu pojawił się trzeci napastnik. Zaskoczony sytuacją 24-latek próbował staranować samochodem interweniujących funkcjonariuszy. Wówczas po raz kolejny użyto broni. Do strzałów ostrzegawczych posłużyła ostra amunicja. Ostatecznie pojazd udało się unieruchomić, a kierowcę zatrzymać. Żaden z interweniujących policjantów nie poniósł obrażeń.

- Wszyscy trzej zatrzymani są mieszkańcami Gdańska. W środę doprowadzimy ich do prokuratury. Jeden z mężczyzn był już notowany w kronikach policyjnych za groźby, pobicia i kradzieże samochodów - relacjonuje Wirtualnej Polsce podkom. Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Próba podpalenia kancelarii notarialnej nie była dziełem przypadku lub kaprysu. Śledczy uzyskali informacje, że może dojść do podłożenia ognia. Funkcjonariusze od dawna interesowali się grupą. Podjęto już wobec nich czynności śledcze. Jednak nie chcą na razie ujawniać motywacji oraz przyczyn działań zatrzymanych. Możliwe, że chcieli wyłudzić haracz. Grupę można również łączyć z niektórymi podpaleniami pojazdów, które miały miejsce w ciągu ubiegłego roku w Gdańsku.

W zeszłym roku w Gdańsku spłonęło 45 samochodów. Podpalenia nasiliły się od września. Wypadki miały miejsce na obszarze całego miasta. Do najgłośniejszego przypadku doszło 4 września. Wówczas 34-letni mężczyzna podpalił w ciągu dwóch godzin ponad 20 pojazdów. Straty sięgnęły 550 tys. zł. Cały czas toczy się proces w tej sprawie.

d3b0fiw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3b0fiw
Więcej tematów