Strajk Kobiet zmienił taktykę? "Policjanci nie mogą pozwolić się bić"
Strajk Kobiet coraz częściej spotyka się z konkretnymi działaniami ze strony policji. Jak w programie WP "Newsroom" mówił rzecznik KGP Mariusz Ciarka, powodów zdecydowanych działań policji trzeba szukać w genezie protestów. - To nie policja zmieniła taktykę, a organizatorzy zmienili taktykę. Inaczej wymusza się działania policjantów, gdy rzuca się w nich kamieniami, kiedy przywiązuje się i blokuje urzędy, kiedy niszczy się komendy rejonowe policji i korkuje miasta - tłumaczył Ciarka. Jak dodał, wcześniej Strajk Kobiet nie atakował policji i nie używał siły. - Wtedy policjanci skupiali się wyłącznie na zabezpieczeniu tych protestów - zaznaczył rzecznik KGP. - Policjanci nie mogą pozwolić się bić. Czy państwo pozwoliliby na to, by ktoś zaczął państwa kopać, łapać za tarczę, wyzywać i pluć w twarz? Myślę, że ci policjanci i tak dużo wytrzymują. Należy im się szacunek - podkreślił Mariusz Ciarka.