Stolica szykuje się na atak zimy. "Jeśli ktoś nie musi, nie powinien ruszać samochodu spod domu"
Od rana możemy spodziewać się opadów śniegu.
Gęste opady śniegu nadciągają nad Warszawę. W czwartek mogą dochodzić nawet do 10 centymetrów. - Dla miasta z taką dużą liczbą samochodów codziennie na ulicach to niebezpieczne - mówi WawaLove Małgorzata Tomczuk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W czwartek w stolicy podróż samochodem będzie utrudniona. Od rana możemy spodziewać się opadów deszczu ze śniegiem. - W ciągu dnia zacznie napływać chłodniejsze powietrze i będzie padał przede wszystkim śnieg - informuje Małgorzata Tomczuk.
Synoptyk zaznacza, że śnieg będzie ciężki i mokry, co może stanowić podwójne zagrożenie dla kierowców. Na ulicy wytworzy się śliska pokrywa grubego puchu. - Dla miasta z taką dużą liczbą samochodów codziennie na ulicach to niebezpieczne. Mogą być utrudnienia na drogach. Jeśli ktoś nie musi, nie powinien ruszać samochodu spod domu - dodaje Tomczuk.
Władze miasta uspokajają i zaznaczają, że stolica jest gotowa na atak zimy. - Wszystkie nasze służby są w pogotowiu. Jak tylko warunki się pogorszą i będzie potrzeba wykorzystania pługów i solarek, to wyjadą na ulice bez względu na porę dnia i nocy. Pracują w trybie 24-godzinnym - mówi nam rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk.
Prognoza dla kraju
Śnieg będzie padał w całej Polsce z wyjątkiem wybrzeża, Pomorza Zachodniego i zachodniej Wielkopolski. Najsilniej będzie padać w centrum i na południu kraju. Na terenach podgórskich mieszkańcy mogą się spodziewać do 15 cm śniegu. Wysoka temperatura spowoduje, że na ulicy wytworzy się śliska plucha.
Na łamach WawaLove pisaliśmy o zeszłorocznym ataku zimy, który zaskoczył stołecznych kierowców. W ciągu jednego dnia doszło do kilku kolizji. Na ulice wyjechały wówczas 164 posypywarki.