Spalona kukła Jarosława Kaczyńskiego przed Sejmem. Sprawą zajęła się policja
Kukłę Jarosława Kaczyńskiego spalono podczas manifestacji przed Sejmem członków Konfederacji Rodziców. Miał być to protest przeciwko skazaniu na karę więzienia mężczyzny, który rok temu podpalił we Wrocławiu kukłę Żyda oraz sprawcy obrzucenia tortem sędziego podczas procesu Kiszczaka. Sprawą wtorkowego incydentu zajęła się policja.
16.12.2016 | aktual.: 16.12.2016 11:42
Podczas manifestacji w pobliżu pomnika Podziemnego Państwa Polskiego i Armii Krajowej, koło Sejmu Sławomir Dul z Konfederacji Rodziców mówił też, że sędziego, który skazał mężczyznę z Wrocławia, należy "postawić pod ścianą i rozstrzelać".
- Poprzez spalenie dajemy wyraz naszemu oburzeniu wobec terrorystycznego układu zmowy okrągłostołowej, który został zapoczątkowany wydarzeniem z 13 grudnia 1981 roku - tak Dul wyjaśniał podpalenie kukły Jarosława Kaczyńskiego.
Dodawał, że jest przeciwnikiem zarówno PO, jak i PiS. - Wszyscy są ze sobą w jakiś sposób powiązani - mówił.
Razem z nim w pobliżu Sejmu demonstrowało kilkanaście osób. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia: sprawę spalenie kukły i gróźb wobec sędziego.
oprac. A. Jastrzębski