Śmierć Witolda Aszuraka. Mateusz Morawiecki: "Łączę się w bólu i modlitwie z rodziną"
"Spoczywaj w pokoju wierny przyjacielu Rzeczypospolitej!" - napisał w czwartek w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do śmierci białoruskiego więźnia politycznego Witolda Aszuraka.
W środę w Brzozówce (rejon lidzki obwodu grodzieńskiego) na Białorusi odbył się pogrzeb Witolda Aszuraka. Śmierć więźnia politycznego nastąpiła w kolonii karnej w Szkłowie. Oficjalną przyczyną zgonu miało być zatrzymanie pracy serca.
"Łączę się w bólu i modlitwie z Rodziną zmarłego Witolda Aszuraka, więźnia politycznego i wielkiego patrioty Białorusi, którego dziadek został zamordowany przez NKWD w Katyniu. Spoczywaj w pokoju wierny Przyjacielu Rzeczypospolitej!" - napisał na swoim profilu na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Witold Aszurak nie żyje. W sieci udostępniono nagranie
Witold Aszurak trafił do kolonii karnej na skutek decyzji sądu w Lidzie, który 18 stycznia 2021 roku wymierzył mu karę 5 lat pozbawienia wolności za udział w zamieszkach i użycie siły przeciwko milicjantowi.
Białoruski więzień polityczny zmarł 21 maja. Ciało 50-latka znaleźli strażnicy kolonii karnej w Szkłowie. W sieci opublikowano nagranie pokazujące jego ostatnie chwile przed śmiercią.
Na filmie widać, jak Aszurak upada podczas korzystania z toalety. Następnie próbuje opuścić łazienkę, jednak po chwili znowu upada. Jeden z funkcjonariuszy usiłuje mu pomóc, bandażując jego głowę.
Oficjalnie jako powód jego śmierci podano zatrzymanie akcji serca. Rodzina i przyjaciele zmarłego utrzymują, że nie miał on nigdy problemów ze zdrowiem.
Zobacz też: Minuta krzyku. Białoruska aktywistka sprzeciwia się polityce Łukaszenki