Śledztwo ws. dokumentacji wyniesionej ze szpitala MSWiA
Wszczęto śledztwo w sprawie dokumentacji medycznej, która została zabrana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne ze szpitala MSWiA po zatrzymaniu b. ordynatora kardiochirurgii tego szpitala, Mirosława G. - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga
Renata Mazur.
19.11.2007 | aktual.: 19.11.2007 11:43
Jak dodała, wszczęto je z dwóch artykułów Kodeksu karnego - 231, dot. przekroczenia uprawnień lub ich niedopełnienia przez funkcjonariuszy publicznych, i 160, dot. narażenia człowieka na utratę życia lub zdrowia.
Dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów. Mamy do przesłuchania w tej sprawie wielu świadków - podkreśliła. Nie chciała jednak ujawnić, kto konkretnie będzie przesłuchiwany i czy wśród tych osób znajdzie się szef CBA Mariusz Kamiński.
Zawiadomienie w tej sprawie złożyła Okręgowa Izba Lekarska. Uznała ona, że doszło do przestępstwa m.in. dlatego, iż dokumentacja zawierająca informacje dotyczące stanu zdrowia pacjentów, objęte tajemnicą lekarską, trafiła do komisariatów. W zawiadomieniu zwrócono także uwagę na to, że zabranie dokumentacji ze szpitala utrudniło w znaczący sposób pracę lekarzom.
Początkowo prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, gdyż w jej opinii nie zaistniały przesłanki popełnienia przestępstwa. Izba odwołała się jednak od tej decyzji i pod koniec października sąd uchylił ją.
Dokumentacja medyczna szpitala MSWiA została zabezpieczona po zatrzymaniu b. ordynatora oddziału kardiochirurgii Mirosława G. Przedstawiono mu 45 zarzutów korupcyjnych, ale także zarzuty zabójstwa pacjenta, mobbingu i znęcania się nad osobą najbliższą. W maju br. po 3,5 miesiącach, po wpłaceniu kaucji w wysokości 350 tys. zł, wyszedł z aresztu.