Chorzów. Zaskakujące oświadczenia: "Szczepienie jako eksperyment". Jest interwencja
Szczepieni przeciw COVID-19 w przychodni w Chorzowie dostawali informację, że to eksperyment medyczny. Interwencję w tej sprawie podjął Rzecznik Praw Pacjenta. Chodziło o szczepionkę AstraZeneca.
Pacjenci, którzy mieli zostać zaszczepieni preparatem firmy AstraZeneca w Centrum Medycyny Specjalistycznej On Clinic w Chorzowie otrzymywali do podpisu oświadczenia, że "świadomie biorą udział w eksperymencie medycznym" - podaje PAP. Agencja wyjaśnia, że informacja na ten temat dotarła do Rzecznika Praw Pacjenta od jednej ze szczepionych w tym punkcie osób.
Rzecznik uznał, że takie oświadczenie to zbiorowe naruszenie praw pacjentów. Nakazał też zaniechania takiej praktyki i przeprosiny wobec pacjentów.
Jak wynika z wyjaśnień dyrekcji chorzowskiej placówki, zapis o eksperymencie medycznym miał chronić ją przed roszczeniami pacjentów.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Niepokojące wątpliwości ws. wariantu indyjskiego
PAP wyjaśnia, że szef przychodni tłumaczył, że chciał uniknąć żądań ze strony pacjentów w razie komplikacji poszczepiennych.
Chorzów. Szczepienie jako eksperyment? Jest interwencja
Właściciel spółki Centrum Medycyny Specjalistycznej On Clinic w Chorzowie, lekarz Michał Glogasa powiedział w czwartek PAP, że jest zwolennikiem szczepień, a do przedkładania pacjentom oświadczenia miały go skłonić również wizyty tzw. "antyszczepionkowców".
- Zwracałem się do różnych instytucji - np. izby lekarskiej - z prośbą o wykładnię, bez skutku. Na stronach producentów szczepionek znalazłem informację, że szczepionki są eksperymentem medycznym, który zakończy się np. w 2022 czy 2023 r. - powiedział agencji lekarz.
Dodał, że uspokoiło go dopiero stanowisko prezesa Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, który wprost stwierdził, że szczepionki nie są eksperymentem medycznym.