Pierwszy maluch stanął na osiedlu Złote Łany, przy ul. Podgórze, w pobliżu bloków nr 16 i 17. To piękna, czerwona – jak pierwszy pojazd, który przed laty zjechał z linii produkcyjnej w Bielsku-Białej - metalowa, ocynkowana i polakierowana konstrukcja o dość sporych rozmiarach, ale mniejszych niż w rzeczywistości.
- Umiejscowienie pierwszego malucha nie jest przypadkowe. To robotnicze osiedle Złote Łany, gdzie mieszkali pracownicy firmy FSM produkującej maluchy. A pierwszy historyczny maluch prawdopodobnie został wyprodukowany przez pana, którzy mieszkał przy ul. Podgórze 20 – mówi jeden z inicjatorów akcji, radny Maksymilian Pryga.
Podczas prezentacji malucha na Złotych Łanach obecny był zastępca prezydenta miasta Adama Ruśniak.
- Celem naszej akcji jest ekologia, a zebrane nakrętki oczywiście posłużą jako darowizna dla potrzebujących – dodaje Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej.
Bielsko-Biała. Maluch, oryginalny pojemnik na nakrętki
W sumie w mieście stanie 5 takich pojemników. Następny prawdopodobnie na osiedlu Karpackim. Pojazdy będą sukcesywnie umieszczane w kolejnych lokalizacjach, po tym jak zjadą z linii produkcyjnej.
Warto dodać, że miasto nie ponosi kosztów produkcji maluchów. Ich sponsorem jest firma SUEZ. Urzędnicy zapewniają, że do miasta zgłaszają się także kolejne firmy, które chcą sponsorować maluchy.
Zabrane nakrętki zostaną przekazane na konkretny cel. Jaki? O tym w miarę potrzeb będą decydowali urzędnicy.
Pojemniki przeznaczone są na wszelkie plastikowe nakrętki, bez względu na kształt czy kolor. Mogą to więc być nakrętki np. po napojach, kawie, mleku czy jogurtach. Do malucha będzie można wrzucać również zakrętki po chemii gospodarczej, po płynach do zmywania, szamponach i płynach do płukania. Ważne, by nie dorzucać do nakrętek innych przedmiotów, a jeśli mają one np. tekturowe uszczelki - trzeba je usunąć przed wyrzuceniem.
Adam Niedzielski odpowiada Jerzemu Owsiakowi
