Trump odebrał uczelni setki milionów. "Najsilniejszy sygnał"
Administracja USA podjęła decyzję o odebraniu 400 mln dolarów Uniwersytetowi Columbia za brak działań wobec nękania żydowskich studentów.
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa ogłosiła, że Uniwersytet Columbia straci 400 mln dolarów grantów. Powodem jest "bezczynność w obliczu nękania żydowskich studentów". Decyzja ta ma być "najsilniejszym sygnałem", że rząd federalny nie będzie wspierał instytucji edukacyjnych, które nie chronią swoich studentów i pracowników.
Columbia, prestiżowy uniwersytet w Nowym Jorku, otrzymuje 5 mld dolarów z funduszy federalnych. W ubiegłym roku była miejscem gwałtownych protestów propalestyńskich, podczas których żydowscy studenci zgłaszali przypadki zastraszania i nękania.
- Od 7 października żydowscy studenci doświadczają nieustannej przemocy, zastraszania i antysemickich prześladowań na swoich kampusach – a ci, którzy powinni ich chronić, ignorują ich - oświadczyła Linda McMahon, szefowa resortu edukacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec pomocy USA dla Ukrainy. Gorzkie słowa Trumpa. Oberwało się Zełenskiemu
Działania Departamentu Stanu
Równocześnie Departament Stanu USA prowadzi działania mające na celu anulowanie wiz studenckich osobom wyrażającym sympatię dla Hamasu. W tym celu wykorzystuje narzędzia AI do przeglądania treści zamieszczanych przez studentów w internecie. Jest to część rozporządzenia prezydenta Trumpa z stycznia dotyczącego walki z antysemityzmem. "Ostrzegamy was: w 2025 roku znajdziemy was i deportujemy" – napisano w komunikacie Białego Domu.
Władze Uniwersytetu Columbia rozpoczęły dochodzenia w sprawie studentów uczestniczących w demonstracjach, w tym tych nawołujących do zerwania stosunków z Izraelem.