Ślady tortur na ciele zabitego dziennikarza

Ciało birmańskiego dziennikarza Ko Par Gyi, zastrzelonego przez wojsko w październiku, mają na sobie ślady pokazujące, że był torturowany przed śmiercią - poinformowała jego żona. Mężczyzna miał m.in. złamaną czaszkę i szczękę.

Ślady tortur na ciele zabitego dziennikarza
Źródło zdjęć: © monnews.org
4

Ko Par Gyi został zatrzymany przez birmańską armię, gdy we wrześniu przygotowywał materiał na temat starć wojska z rebeliantami separatystycznej mniejszości etnicznej Karenów w stanie Mon w środkowej Birmie. W ubiegłym tygodniu armia poinformowała, że zastrzeliła go 4 października, kiedy próbował odebrać jednemu z żołnierzy broń podczas próby ucieczki.

Jego żona, Ma Thandar, która jest działaczką praw człowieka w Birmie, powiedziała, że ona, inni aktywiści i prawie stu żołnierzy, policjantów i przedstawicieli władz uczestniczyło w środę w ekshumacji zwłok.

- Nie widziałam rany postrzałowej, ale nie mogłam też od razu rozpoznać jego twarzy, ponieważ szczęka i zęby były złamane, co wskazuje na tortury - powiedziała Thandar. Na ciele męża kobieta dostrzegła też dwa ślady ran najwyraźniej od jakiegoś ostrego przedmiotu. Zastrzegła jednak, że nie były to rany postrzałowe.

Karenowie, o których pisał Ko Par Gyi, stanowią 7 proc. mieszkańców Birmy; od ponad 60 lat walczą z rządem o niepodległość. Narodowa Unia Karenów to jedno z kilkunastu etnicznych ugrupowań zbrojnych, występujących przeciwko birmańskim władzom. Podczas gdy Karenowie domagają się niepodległości, inne mniejszości zabiegają o autonomię. Od 1988 r. większość z nich podpisała porozumienia rozejmowe z armią birmańską. Karenowie wykluczyli jednak zawarcie ugody z juntą. Mniejszość Karenów w przeciwieństwie do buddyjskiej reszty kraju to w większości chrześcijanie.

W marcu 2011 r. rządzący w Birmie od 1962 r. wojskowi przekazali formalnie władzę popieranej przez nich administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein zaczął wówczas znosić niektóre ograniczenia dotyczące mediów. Rozpoczął też dialog z demokratyczną opozycją, osiągnął pojednanie z mniejszościami etnicznymi oraz wprowadził prawo do organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych.

Nowe władze od tego czasu próbują przekonywać Zachód o swoich reformatorskich zamiarach. Organizacje monitorujące wolność prasy alarmują jednak, że w kraju wciąż dochodzi do zastraszania i zatrzymywania dziennikarzy, zwłaszcza na prowincji, a wszystko wskazuje na to, że sytuacja systematycznie pogarsza się.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wywąchał ich pies strażników. Dyplomata przemycał do Polski Ukraińców
Wywąchał ich pies strażników. Dyplomata przemycał do Polski Ukraińców
Pełnomocnik potwierdza. Poseł PiS na oddziale. Są zażalenia
Pełnomocnik potwierdza. Poseł PiS na oddziale. Są zażalenia
NFZ podnosi ceny w sanatoriach już od maja. Kto zapłaci najwięcej?
NFZ podnosi ceny w sanatoriach już od maja. Kto zapłaci najwięcej?
Negocjacje pod ambasadą. Kobieta zabarykadowała się w aucie
Negocjacje pod ambasadą. Kobieta zabarykadowała się w aucie
Zabili 50 zakładników. Porwali pociąg w Pakistanie
Zabili 50 zakładników. Porwali pociąg w Pakistanie
Rosja zaatakowała port w Odessie. Zginęło czterech Syryjczyków
Rosja zaatakowała port w Odessie. Zginęło czterech Syryjczyków
Ukraina ma "czerwone linie". Zełenski na nie wskazał
Ukraina ma "czerwone linie". Zełenski na nie wskazał
Dyrektor CIA rozmawiał z szefem rosyjskiego wywiadu
Dyrektor CIA rozmawiał z szefem rosyjskiego wywiadu
Poproszą Rosję o wsparcie. Jest deklaracja z Bośni i Hercegowiny
Poproszą Rosję o wsparcie. Jest deklaracja z Bośni i Hercegowiny
Ekspert o sytuacji w obwodzie kurskim. Nie ma dobrych wieści
Ekspert o sytuacji w obwodzie kurskim. Nie ma dobrych wieści
Węgry zmieniają konstytucję? Orban wskazał, kto może być człowiekiem
Węgry zmieniają konstytucję? Orban wskazał, kto może być człowiekiem
Matecki w szpitalu? Służba Więzienna wydała komunikat
Matecki w szpitalu? Służba Więzienna wydała komunikat