Sejm zajmie się ustawą o zgromadzeniach. Adam Bodnar: projekt jest niezgodny z Konstytucją
• Sejm zajmie się projektem nowelizacji ustawy o zgromadzeniach
• Nowelizację przygotowali posłowie PiS
• Za dopisaniem tego punktu do harmonogramu obrad zagłosowało 218 posłów, 198 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu
• Ustawa wprowadza możliwość otrzymania na trzy lata zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń w tym samym miejscu
• Zgodę taką miałby wydawać wojewoda
• Gmina będzie musiała wydać decyzję o zakazie innego zgromadzenia, jeżeli miałoby się odbyć w miejscu i czasie, w którym odbywa się zgromadzenie cykliczne
• Według opinii Adama Bodnara projekt nie powinien zostać uchwalony
Sejm zdecydował w głosowaniu, że jeszcze we wtorek zajmie się przygotowanym przez posłów PiS projektem nowelizacji Prawa o zgromadzeniach. W związku z tym, że był to punkt sporny, marszałek Sejmu zarządził głosowanie. 218 posłów opowiedziało się za tym, by projekt rozpatrzyć podczas trwającego posiedzenia Sejmu. Odmiennego zdania było 198 posłów, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Projekt budzi kontrowersje opozycji a także rzecznika praw obywatelskich, który przesłał w tej sprawie swoją opinię marszałkowi Sejmu Markowi Kuchcińskiemu.
"Projekt nie powinien zostać uchwalony, ponieważ proponowane w nim rozwiązania są niezgodne z Konstytucją i międzynarodowym standardem wyznaczającym zakres wolności zgromadzeń" - stwierdził w piśmie Adam Bodnar. Według rzecznika proponowane w ustawie rozwiązania są "przejawem nierównego traktowania organizatorów takich zgromadzeń".
"Zasadniczą wątpliwość, z punktu widzenia realizacji praw obywatela, budzi także preferowanie zgromadzeń organizowanych przez organy władzy publicznej przed zgromadzeniami obywateli" - napisał Adam Bodnar. "Trzeba bowiem pamiętać, że wolność zgromadzeń należy do podstawowych politycznych praw człowieka, a zatem to obywatele powinni z niej przede wszystkim korzystać, nie zaś organy władzy publicznej, które nie są podmiotami konstytucyjnie gwarantowanych praw i wolności".
Rzecznika praw obywatelskich zastanawia także rola wojewody w udzielaniu zezwoleń na manifestacje cykliczne, a także niewskazanie przez projektodawcę drogi odwoławczej od jego decyzji.
Autorami projektu noweli są posłowie PiS. Zgodnie z nim, wojewoda będzie mógł wydać zgodę na cykliczne organizowanie zgromadzeń publicznych w tym samym miejscu przez trzy lata z rzędu.
Dodatkowo w projekcie przewiduje się, że gmina będzie wydawała decyzję o zakazie innego zgromadzenia, jeżeli miałoby się odbyć w miejscu i czasie, w którym odbywa się zgromadzenie cykliczne.
W projekcie przyznano również pierwszeństwo zgromadzeniom organizowanym przez organy władzy publicznej oraz zgromadzeniom odbywanym w ramach działalności kościołów i innych związków wyznaniowych.
Ponadto zaproponowano, że w przypadku wniesienia zawiadomień o zamiarze zorganizowania dwóch lub większej liczby zgromadzeń, które mają zostać zorganizowane chociażby częściowo w tym samym miejscu i czasie, zgromadzeniom cyklicznym będzie przysługiwało pierwszeństwo w wyborze miejsca i czasu zorganizowania zgromadzenia.
W przepisie przejściowym przewidziano, że do zgromadzeń, o których organizacji wniesiono zawiadomienia przed dniem wejścia w życie ustawy i które mają się odbyć w tym samym miejscu i czasie, co zgromadzenia cykliczne, będzie miał zastosowanie przepis, w myśl którego organ gminy będzie zobowiązany do wydania decyzji o zakazie zgromadzenia. "W przypadku niewykonania przez organ gminy ww. obowiązku wojewoda będzie zobowiązany do wydania niezwłocznie zarządzenia zastępczego o zakazie zgromadzenia" - głosi projekt.