Trwa ładowanie...
d3rodlh
23-07-2008 16:05

Sejm debatował nad wetem prezydenta do ustawy medialnej

Prezydent Lech Kaczyński zarzuca noweli medialnej, że głównym jej celem jest zmiana obsady kierownictwa mediów publicznych; Platforma przekonuje że nowela służy jedynie
podniesieniu standardów w mediach publicznych - Sejm debatował nad prezydenckim wetem do noweli ustawy o radiofonii i telewizji.

d3rodlh
d3rodlh

Lewica podtrzymała deklarację, że w sprawie weta wstrzyma się od głosu, zastrzegając jednak, że jest otwarta na rozmowy. Przeciwko wetu zagłosują na pewno PO, PSL, SdPl-Nowa Lewica i DKP, prezydencki sprzeciw poprze zaś PiS.

Głosowanie odbędzie się prawdopodobnie w piątek. Do odrzucenia weta potrzebna jest większość 3/5 głosów; bez wsparcia Lewicy koalicja PO-PSL nie ma takiej większości.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Maciej Łopiński argumentował podczas debaty, że prezydent był zmuszony zawetować nowelizację, gdyż narusza ona równowagę medialną oraz znacząco utrudnia wypełnianie przez media misji publicznej.

Prezydent RP dostrzega potrzebę wprowadzenia zmian w zakresie funkcjonowania radiofonii i telewizji. Oczekuje jednak od ustawodawcy przygotowania kompleksowej reformy, w której zmiana sposobu wyłaniania kadry kierowniczej mediów publicznych nie będzie głównym celem ustawy, co najwyżej jednym ze środków do poprawy działania mediów publicznych. Jedynie taka ustawa może liczyć na poparcie prezydenta RP - powiedział Łopiński.

d3rodlh

Przygotowanej przez PO nowelizacji zarzucał m.in., że przewiduje możliwość odwołania członków zarządów mediów publicznych przez ministra skarbu, a także przekazanie części obecnych kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Sprawozdawca sejmowej komisji kultury Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) przypomniała, że podczas czerwcowego posiedzenia sejmowe komisje kultury oraz infrastruktury opowiedziały się za odrzuceniem weta. Wśród największych atutów ustawy wymieniła wprowadzenie otwartych konkursów na członków władz mediów publicznych czy poszerzenie składu KRRiT z pięciu do siedmiu osób, co ma wyrównać układ sił między Sejmowymi i Senackimi, a prezydenckimi członkami KRRiT.

Śledziska-Katrasińska broniła też przepisów umożliwiających ministrowi skarbu jako Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy odwołać w szczególnych okolicznościach członków zarządów mediów publicznych. Jak podkreślała posłanka jest to jedynie przejaw elementarnych uprawnień właścicielskich.

Urszula Augustyn (PO) zarzuciła posłom i posłankom "z lewej strony sali", że nie dostrzegają, by cokolwiek złego działo się w mediach publicznych. Ciekawa jestem więc jak państwo wytłumaczycie swoim wyborcom, że popieracie taki program i tu nie mówię tylko o programie telewizyjnym, ale o kompleksowym programie degradacji mediów publicznych. Ręka w rękę z PiS-em, który tak krytykujecie za styl uprawiania polityki - powiedziała.

d3rodlh

Weta broniła Elżbieta Kruk (PiS). Jak podkreśliła, nowelizacja ustawy medialnej zaproponowana przez PO ma doprowadzić do zaniku mediów publicznych i oddania całego rynku mediów elektronicznych międzynarodowym korporacjom medialnym. Dodała, że ustawa Platformy "sięga jeszcze dalej niż skok na media publiczne, który byłby mniejszym złem, bo doraźnym, a nie systemowym".

Według Kruk zawetowana ustawa, prowadzi do bezpośredniego uzależnienia szefostwa radia i telewizji od rządu. Dodała, że o podtrzymanie weta do ustawy szkodliwej dla telewizji publicznej i kultury polskiej apelują przedstawiciele Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, ZAiKS-u i Związku Kompozytorów Polskich.

Z kolei Jerzy Wenderlich powtórzył w imieniu Lewicy, że klub ten wstrzyma się od głosu. Zastrzegł jednocześnie, że Lewica cały czas jest gotowa do rozmów. Stajemy przed wami z wyciągniętą ręką. Chcemy rozmawiać z każdym i wierzymy, że tak jak dwa i pół roku temu byliśmy wspólnie oburzeni przeciwko zamachowi na media publiczne, który dokonany został przez PiS, dziś ustalimy wspólnie i opracujemy taką ustawę, która służyć będzie wolności mediów, a nie żadnej sile politycznej - powiedział Wenderlich.

d3rodlh

Zarzucił PO, że w ustawie nie uwzględniono racji innych niż te artykułowane przez PO. Wszyscy nie mają racji, tylko wy, jedynie mądrzy - mówił Wenderlich.

PSL i SdPl-NL oraz DKP powtórzyły, że zagłosują przeciwko wetu. Józef Racki (PSL) odrzucał zarzuty krytyków ustawy i podkreślał, że ustawa w czytelny sposób określa kompetencje KRRiT i UKE oraz sposób powoływania i odwoływania władz mediów publicznych.

Andrzej Celiński (SdPl-NL), występujący także w imieniu DKP, podkreślił, że nowelizację należy odrzucić, gdyż jest "zła, szkodliwa, błędna i nie osadzona w szerszym kontekście regulacji rynku mediów elektronicznych".

d3rodlh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3rodlh
Więcej tematów