Scheuring-Wielgus oddała psy do schroniska. Organizacje prozwierzęce piszą list do Biedronia
Organizacje prozwierzęce apelują do Roberta Biedronia, by zajął stanowisko w sprawie Joanny Scheuring-Wielgus. Jak podkreślili, jej odpowiedź po ujawnieniu tego, że oddała psy do schroniska jest "szokująca i niezrozumiała".
22.05.2019 | aktual.: 22.05.2019 21:08
Pod listem podpisała się m.in. Fundacja MONDO CANE, Fundacja VIVA!, OTOZ Animals, Fundacja MIKROPSY oraz Fundacja DOM DLA KUNDELKA.
Autorzy listu do lidera Wiosny wskazują na to, że słowa Scheuring-Wielgus o tym, że "w nowym mieszkaniu moje psy nie miałyby przestrzeni, do której były przyzwyczajone i po prostu by się męczyły" oraz "nikt nie chciał kundli" są dla nich nieetyczne. Według nich, "pokazują zupełny brak empatii dla zwierząt, które obdarzyły Panią Poseł miłością i zaufaniem".
Organizacje prozwierzęce zwracają uwagę na to, że schroniska istnieją, ponieważ w Polsce panuje ogromna na skalę światową bezdomność zwierząt. "Aktualnie przebywa w nich prawie 100 000 zwierząt. Te miejsca to ostateczność, a nie bezpieczna przystań. Oddanie najwierniejszych przyjaciół z domu, który kochają, do najgorszego dla nich miejsca jawi nam się jako okrutne i nieodpowiedzialne" - czytamy w liście.
"Dotąd znaliśmy Panią Posłankę Scheuring-Wielgus jako osobę głośno deklarującą troskę o dobro zwierząt. Zaistniała sytuacja szkodzi sprawie walki o prawa zwierząt podwójnie. Zaszkodziła zwierzętom Pani Posłanki i pokazała, że deklaracje polityków nie idą w parze z działaniami" - dodają autorzy listu otwartego.
Pojawił się również apel do Biedronia, by zajął stanowisko w tej sprawie. Organizacje zwracają uwagę na to, że partia Wiosna jako jedyna deklaruje w swoim programie utworzenie stanowiska Rzecznika Praw Zwierząt.
Burza wokół Joanny Scheuring-Wielgus
Media obiegła informacja, że Joanna Scheuring-Wielgus, która angażuje się w walkę o dobro zwierząt, pod koniec 2016 roku sama oddała swoje dwa psy do schroniska.
"Zamiast przywiązać do drzewa, uśpić lub zostawić na autostradzie - co niestety się zdarza - znalazłam moim ukochanym psiakom Czarnej i Mambie dom w dobrym schronisku dla zwierząt" - wyjaśniła we wpisie kandydatka Wiosny w eurowyborach. Wkrótce wypowiedź zniknęła z sieci.
W rozmowie z Wirtualną Polską posłanka poinformowała, że post nie został usunięty, ale ukryty dla użytkowników Facebooka. Scheuring-Wielgus zaznacza, że część opinii była tak ostra, że zamierza zgłosić to prokuraturze. - Prawnicy już analizują posty - stwierdziła. - Nie akceptuję na moim profilu na Facebooku niecenzuralnych komentarzy. Krytyka zawsze "tak", hejt i wulgaryzmy zawsze "nie" - dodała posłanka.
Joanna Scheuring-Wielgus w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2019 wystartuje z dwójką na warszawskiej liście Wiosny.
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019
Zgodnie z decyzją prezydenta, Polacy pójdą do urn 26 maja. W głosowaniu zostanie wyłonionych 51 europosłów. Na terenie całej Unii Europejskiej wybory będą się odbywać pomiędzy 23 a 26 maja. W nowej kadencji zasiądzie łącznie 751 eurodeputowanych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl