Według sądu, przedstawione w skargach żądania wykraczają poza jego kompetencje, gdyż ordynacja wyborcza przewiduje jedynie zaskarżenie decyzji Centralnej Komisji Wyborczej o uznaniu wyborów za nieważne.
"Jeśli CKW uzna wybory za ważne, to ustawodawstwo nie przewiduje zaskarżenia tej decyzji" - wyjaśnił Sąd Najwyższy.
Szef sztabu wyborczego Milinkiewicza Siarhiej Kaliakin decyzję za świadectwo, że na Białorusi nie istnieje niezawisłe sądownictwo. "Możemy jedynie stwierdzić, że na Białorusi umarł system prawny oparty na rozdzieleniu władzy" - ocenił Kaliakin.
Podkreślił, że zgodnie z konstytucją każdy obywatel ma prawo zaskarżyć w sądzie każdą decyzję organu państwowego. Zapowiedział, że w związku z tym w najbliższym czasie do sądu zostaną złożone skargi obywateli na decyzję CKW.
Jeszcze przed złożeniem skargi Milinkiewicz przyznał, że nie ma nadziei, by odniosła ona skutek, gdyż "nie żywi iluzji co do białoruskiego systemu sądowego". "Rozumiemy, że sądy nie są niezależne, ale naszym moralnym obowiązkiem wobec wyborców jest przejście wszystkich sądowych procedur" - powiedział.
Bożena Kuzawińska
