Żona Tuska przyznała się do romansu. Są razem od 45 lat
W listopadzie minie 45. rocznica ślubu Donalda i Małgorzaty Tusk. Para może pochwalić się pokaźnym stażem pożycia małżeńskiego, ale w ich związku nie zawsze było kolorowo. W latach '80 doszło do potwornego kryzysu. Mało brakowało, a doszłoby do rozwodu.
Małgorzata i Donald Tuskowie pobrali się 26 listopada 1978 roku. 27 lat później - w 2005 roku, ponownie powiedzieli sobie "Tak" i wzięli ślub kościelny.
Jak przypomina "Super Express" w międzyczasie ich związek przeżył bardzo duży kryzys, który niemal doprowadził do rozwodu. Żona Donalda Tuska wspomniała o nim w swojej książce z 2013 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak opozycja chce przechytrzyć PiS? "Wielki marsz"
W latach '80 przyszły premier angażował się coraz bardziej w politykę i nie miał czasu dla żony. Donald Tusk działał jako opozycjonista, pisał do miesięcznika "Pomerania" i pracował w spółdzielni "Świetlik".
Małgorzata znalazła sobie więc pocieszenie w ramionach innego mężczyzny. - Wydawało mi się, że po pierwsze, mało znaczę w twoim życiu, a po drugie, że nie sprawdzasz się jako mąż - wygarnęła swojemu mężowi Małgorzata Tusk w jednym z wywiadów.
Z kolei w książce o tamtych wydarzeniach napisała tak: "Co za gnojek. Co on ze mną robi. Całe życie mi spieprzył" - przypomniała, jak wówczas myślała o mężu, po czym... opisała swój romans: "Chciałam odejść, gdy nasz synek miał półtora roku [...] Znalazłam. Zakochałam się, tak po prostu, nie wiadomo kiedy. Znowu ktoś zwracał na mnie uwagę".
Donald Tusk wybaczył swojej żonie i zaczął walczyć o uratowanie ich małżeństwa. - Zrozumiałam, że jednak ci na mnie zależy - wyznała później Małgorzata. Jak widać małżeństwo Tusków świetnie poradziło sobie z tym kryzysem. Są szczęśliwi już czwartą dekadę i pomagają w opiece nad pięciorgiem wnucząt.
Czytaj też:
źródło: "Super Express"