Wracała z imprezy w wakacje, zniszczyła auto. Policja teraz ją złapała
Operacyjni z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko mieniu w Warszawie ustalili, kim była osoba, która uszkodziła smarta. Zatrzymana przez policjantów kobieta nie do końca była w stanie wyjaśnić, dlaczego zdarła lakier z drzwi, porysowała szybę i urwała lusterko w zaparkowanym samochodzie. Usłyszała zarzut, za uszkodzenie mienia grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Latem tego roku do komendy wpłynęło zawiadomienie dotyczące zniszczenia samochodu. W zaparkowanym smarcie, w nocy ktoś urwał lusterko, porysował szybę i zdarł powłokę lakierniczą na drzwiach. Wartość start została oszacowana na 1900 złotych.
Sprawa trafiła do Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko mieniu. Tam policjanci operacyjni rozpoczęli gromadzenie informacji, zabezpieczanie dowodów, wykonywali ustalenia i sprawdzenia, a wszystko po to, by wytypować i zatrzymać osobę podejrzaną o to przestępstwo. Pomimo upływu czasu operacyjni nie poprzestali w swoich działaniach i niedawno kobieta wpadła w ich ręce i została zatrzymana.
Ta nie potrafiła w żaden racjonalny sposób wyjaśnić swojego zachowania, poza tym, że wracała wówczas z jakieś wakacyjnej imprezy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko mieniu przedstawili zatrzymanej zarzut zniszczenia mienia, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.