Rząd zajął się programem naprawczym dla służby zdrowia
Programem działań naprawczych dla służby
zdrowia zajął się rząd na rozpoczętym w południe
posiedzeniu. Chodzi m.in. o wygospodarowanie w tym roku 700 mln zł
dla służby zdrowia.
Wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska poinformowała w poniedziałek, po spotkaniu z ministrem zdrowia Zbigniewem Religą, że działania naprawcze mają być wprowadzone w trzech etapach. Pierwszy - to wieloletni, rządowy program, który ma zapewnić ochronę finansową placówkom medycznym, które będą rekomendowane jako najistotniejsze dla bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków.
W drugim etapie, mającym rozpocząć się za kilka tygodni, znajdzie się rządowy projekt nowelizacji ustawy o restrukturyzacji Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ). W trzecim ustalony zostanie koszyk świadczeń opieki zdrowotnej, gwarantowanych przez państwo, określona zostanie sieć szpitali publicznych i stworzona możliwość dodatkowych ubezpieczeń.
We wtorek w radiowych "Sygnałach Dnia" premier Jarosław Kaczyński mówił, że zadłużanie szpitali musi zostać "okiełznane". Co kwartał przybywa bowiem kilkaset milionów długów i państwo tego w żadnym wypadku nie jest w stanie wytrzymać - powiedział.
Według zapowiedzi Centrum Informacyjnego Rządu, ministrowie omówią politykę rządu dla przemysłu naftowego w Polsce.
Ponadto rząd oceni projekt ustawy o kierujących pojazdami. Pod koniec sierpnia zeszłego roku przedstawiciele resortu transportu informowali w Sejmie, że projekt reguluje m.in. nowe zasady zdawania egzaminów na prawo jazdy.
Maciej Wroński z Ministerstwa Transportu powiedział wówczas posłom, że w projekcie ustawy proponuje się dodanie do badań lekarskich, szkolenia i egzaminu nowych elementów: badania psychologiczne, rozszerzoną formę kursu i dwuletni okres próbny. Badania psychologiczne miałyby stwierdzić, czy młody kandydat na kierowcę dojrzał intelektualnie i emocjonalnie do prowadzenia samochodu.
Po uzyskaniu prawa jazdy, początkujący kierowca miałby przejść okres próbny. Przed upływem 7 miesięcy kierowca powinien odbyć praktyczne szkolenie na temat zagrożeń w ruchu drogowym oraz kurs dokształcający o bezpieczeństwa ruchu drogowego. Powinien też używać oznakowanego pojazdu (np. "zielonym listkiem" tak jak przed laty).