1 września polskie firmy mięsne, mleczarskie, rybne i drobiowe utraciły zezwolenia na eksport do Rosji. Decyzję taką podjęła strona rosyjska po naszym wejściu do Unii Europejskiej. Eksportować mogą tylko te zakłady, które poddadzą się kontroli rosyjskich służb weterynaryjnych i uzyskają zezwolenie. Dotychczas Rosjanie skontrolowali tylko 75 firm z 400 starających się o certyfikat na eksport. Tylko 19 z nich dostało zezwolenia.
Wicepremier Hausner powiedział, że kryteria, jakimi kierują się rosyjskie służby weterynaryjne, są niejasne. Dodał, że strona rosyjska nie traktuje nas równorzędnie z innymi krajami Unii. Wicepremier podkreślił, że rząd podjął interwencję w tej sprawie tak w Rosji, jak i we władzach Unii Europejskiej. Polska zażądała, by Komisja Europejska wystąpiła w tej sprawie do władz w Moskwie.
Gotowość wyjazdu na negocjacje do Rosji wyraził minister rolnictwa Wojciech Olejniczak. Na dzisiejszym posiedzeniu unijnych ministrów rolnictwa w Holandii Olejniczak przedstawi problemy z eksportem do Rosji i poprosi europejskich partnerów o wsparcie.
Wartość eksportu polskiej żywności do Rosji szacuje się na około 300 milionów dolarów rocznie.
