Trwa ładowanie...
24-05-2012 16:30

Ruch Palikota: w sobotę marsz w obronie lidera Wolnych Konopi

"Uwolnić Andrzeja Dołeckiego" - marsz pod takim hasłem zapowiadają w sobotę w Warszawie działacze Ruchu Palikota i Wolnych Konopi. Dołecki - lider tej organizacji - został na początku maja tymczasowo aresztowany za posiadanie 3 kg marihuany.

Ruch Palikota: w sobotę marsz w obronie lidera Wolnych KonopiŹródło: PAP, fot: Tomasz Gzell
d2inezz
d2inezz

Rzecznik klubu Ruchu Palikota Andrzej Rozenek podkreślił, że Dołecki jest symbolem walki o wolność i tego, że za poglądy polityczne można trafić do aresztu. Jak dodał, to dzięki Dołeckiemu Wolne Konopie funkcjonują, a "całe to młode pokolenie, które jest prześladowane za posiadanie niewielkich ilości konopi, ma prawo wypowiadać się publicznie".

Według posła Ruchu nieprzypadkowo Dołeckiego zatrzymano 1 maja - w dniu kongresu Ruchu Palikota, na którym lider Wolnych Konopi miał być jednym z głównych gości. - Nie jest też przypadkiem to, że są tak absurdalne wobec niego zarzuty. Podkreślę, że to jest wyłącznie pomówienie, bo prawniczka, która badała dowody przeciwko niemu zebrane, twierdzi, że poza tym pomówieniem nie ma tam nic - przekonywał Rozenek.

Poinformował też, że w sobotę, 26 maja, w godz. 15-19 odbędzie się w Warszawie marsz pod hasłem "Uwolnić Andrzeja Dołeckiego"; rozpocznie się pod Pałacem Kultury i Nauki, zakończy - przed sejmem. Według zapowiedzi Ruchu i obecnych na konferencji prasowej działaczy Wolnych Konopi wezmą w nim udział m.in. politycy i celebryci. Na koniec marszu przed sejmem zaplanowano występy i panel dyskusyjny poświęcony kwestii - jak mówił Rozenek - "normalnej polityki antynarkotykowej".

Przedstawiciele Wolnych Konopi podkreślali, że zaproszenia na marsz wystosowali do wszystkich klubów parlamentarnych, jednak tylko Ruch Palikota odpowiedział na nie pozytywnie, a większość polityków nie odpowiedziała wcale.

d2inezz

Na konferencji prasowej zaprezentowano też film o liderze Wolnych Konopi, na którym określono go m.in. więźniem sumienia.

Media informowały na początku maja, że Dołecki został 1 maja zatrzymany przez policjantów z wydziału antynarkotykowego Komendy Stołecznej. Po odkryciu przez policję dwóch niewielkich plantacji marihuany w podwarszawskich Kajetanach koło Nadarzyna zatrzymano ich właścicieli i to oni zeznali, że Dołecki kupował od nich marihuanę. W listopadzie 2011 r. miał on nabyć 2 kg suszu za 6 tys. zł, a od października 2011 do marca 2012 r. - 1 kg za 4 tys. zł. Jak poinformowała media prokuratura, Dołecki nie przyznał się do zarzutów. W swoich wyjaśnieniach potwierdził, że kupował marihuanę, ale na własny użytek.

d2inezz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2inezz
Więcej tematów