Rosyjska Duma chce rozwiązania trybunału ONZ w Hadze
Duma Państwowa, izba niższa parlamentu Rosji,
podała w wątpliwość sens dalszego istnienia trybunału ONZ ds.
zbrodni w dawnej Jugosławii. Duma opowiedziała się jednocześnie za
przeprowadzeniem międzynarodowego śledztwa, które wyświetliłoby
wszystkie okoliczności śmierci Slobodana Miloszevicia.
15.03.2006 | aktual.: 15.03.2006 11:10
Duma Państwowa uczyniła to w specjalnym oświadczeniu, uchwalonym w związku ze śmiercią byłego prezydenta Jugosławii. Za przyjęciem tego dokumentu, który zostanie skierowany do ONZ-owskiego trybunału i parlamentów państw NATO, głosowało 437 z 450 deputowanych.
Duma zażądała jak najszybszego zakończenia wszystkich postępowań, toczących się przed Trybunałem w Hadze. Uznała także za niecelowe jego dalsze istnienie.
Według rosyjskich deputowanych, haski trybunał nie podołał misji, nałożonej na niego przez społeczność międzynarodową. "Przyjęte na przestrzeni funkcjonowania trybunału decyzje charakteryzują się skrajnym upolitycznieniem i stronniczością. Stosowanie podwójnej miary stało się normą jego pracy" - głosi oświadczenie.
Jego inicjator, przewodniczący parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Konstantin Kosaczow tłumaczył z trybuny Dumy, że nie może być tak, iż odpowiedzialność z jugosłowiańską tragedię ponosi tylko jeden naród.
Zbrodni na tej wojnie dopuściły się wszystkie strony. Nie ulega wątpliwości, że zbrodniarze muszą ponieść karę. Równie oczywiste jest, że na przestępcę nie może być wyznaczany tylko jeden naród. Albo tylko pojedynczy politycy - oświadczył Kosaczow.
Duma Państwowa uznała za niedopuszczalne "fakty brutalnego łamania praw człowieka" w haskim areszcie ONZ, co - jej zdaniem - "znalazło wyraz w nieudzieleniu Slobodanowi Miloszeviciowi fachowej pomocy lekarskiej". Według izby niższej parlamentu Rosji, przyczyny śmierci byłego prezydenta Jugosławii muszą być wyjaśnione, a winni - stanąć przed sądem.
Miloszević, który był oskarżony m.in. o ludobójstwo, zmarł 11 marca.
Jerzy Malczyk