Rosja zwodzi Polskę w sprawie dostępu do wraku tupolewa. Jest dowód
Media dotarły do informacji w sprawie polsko-rosyjskiej korespondencji dotyczącej dostępu do szczątków prezydenckiej samolotu, który rozbił się w Smoleńsku. Wynika z niego, że Rosja nieustannie pozwala sobie okpiwać Polskę.
Do korespondencji dotarło RMF FM. A w niej - informacja, że Rosja wydała zgodę na przyjazd polskich ekspertów. Jest jednak jedno ale. Nie wyznaczyła terminu. "Nie zgłaszamy sprzeciwu co do dokonania tych czynności. Zgadzamy się, ale o terminie poinformujemy stronę polska później" - brzmi odpowiedź strony rosyjskiej.
Nie podaje daty od ponad pół roku. Nowy zespół śledczych, powołany w Prokuraturze Krajowej, o dostęp do wraku - wyjazd do Smoleńska i możliwość przeprowadzenia kolejnych oględzin szczątków maszyny - zwrócił się bowiem w maju 2017 roku. Co więcej, polscy eksperci chcą też inwentaryzacji wraku, czyli weryfikacji i opisania każdego fragmentu maszyny.
Przypomnijmy, ze 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób.
Źródło: RMF FM