PolskaRokita: komisja śledcza przeżywa krytyczne dni

Rokita: komisja śledcza przeżywa krytyczne dni

Szef klubu PO Jan Rokita uważa, że komisja śledcza ds. PKN Orlen przeżywa krytyczne dni. Jej członkowie jak najszybciej powinni zająć się najbardziej istotnymi dla sprawy kwestiami. W przeciwnym razie komisja może "źle skończyć" - mówił Rokita w piątek w Radiu Zet.

03.12.2004 10:10

Obecnie komisja śledcza jest na wirażu. (...) Albo członkowie komisji trochę otrzeźwieją i zabiorą się do pracy w najbardziej istotnych kwestiach, albo jeśli komisja pójdzie w poszukiwanie bocznych świadków i skandali, to przypuszczam, że może ona źle skończyć - powiedział Rokita.

Pytany o ujawnienie w czwartek przez TVN24 zeznań Kulczyka złożonych w łódzkiej prokuraturze, Rokita powiedział: Od wielu lat rozmaite dokumenty opatrzone klauzulą tajności wyciekają i z komisji śledczej, ale i z agend państwowych, z ABW, z prokuratur.

Dodał, że ujawnienie tych zeznań leży w interesie wrogów Jana Kulczyka, dlatego że są one sprzeczne z zeznaniami Zbigniewa Siemiątkowskiego. Z ujawnienia zeznań na pewno jest zadowolony Roman Giertych. Jeśli okaże się, że w wyniku ujawnienia tych zeznań upowszechni się opinia, że Kulczyk mówi nieprawdę, to wtedy informacje Kulczyka o Jasnej Górze są postawione pod znakiem zapytania - powiedział Rokita.

Telewizja TVN 24 ujawniła w czwartek fragmenty piątkowych zeznań Jana Kulczyka w prokuraturze w Łodzi, złożonych w związku z jego wiedeńskim spotkaniem z Władimirem Ałganowem w lipcu 2003 r. W przedstawionych przez dziennikarzy TVN Tomasza Sekielskiego i Andrzeja Morozowskiego fragmentach 30-stronicowego protokołu przesłuchania, Kulczyk mówi m.in. o przebiegu spotkania z Ałganowem i wyjaśnia jego kulisy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)