Robert Biedroń do Władysława Kosiniaka-Kamysza: nie lękaj się
Dziwię się, że dziś Włodzimierz Kosiniak-Kamysz tak boi się Wiosny. Był przecież w koalicji z SLD, był ostatnio w koalicji z Barbarą Nowacką. Władku, nie lękaj się! - stwierdził Robert Biedroń.
05.07.2019 | aktual.: 05.07.2019 10:12
Lider Wiosny był gościem Jacka Żakowskiego w programie "Poranek Radia TOK FM". Pytany był m.in. o decyzję zarządu Wiosny, dotyczącą rozpoczęcia negocjacji z PO ws. wstąpienia do koalicji wyborczej. - To kwestia racji stanu. My, jako Wiosna, chcieliśmy się policzyć w wyborach do PE. Był to najlepszy moment. Udało nam się wejść do PE, mamy trzech europarlamentarzystów - tłumaczył Biedroń. - My chcemy więcej. Uważamy, że dziś nastał dobry moment, żeby zastanowić się nad nowymi scenariuszami - dodał.
Biedroń przekonywał, że w najbliższych wyborach chce "nie tylko odsunąć PiS od władzy", ale też wprowadzić do polskiego parlamentu "postępową siłę". - Chcę wprowadzić jak najwięcej posłów i posłanek z Wiosny. I to zrobię - zapewnił.
Dopytywany, czy to oznacza, że przyznał w końcu racje Barbarze Nowackiej, która utrzymuje, że trzeba iść do wyborów razem z PO odparł, że niekoniecznie.
- Może trzeba iść szerokim frontem lewicowym, z SLD i Razem. O tym też rozmawiamy - stwierdził lider Wiosny. - Zacznijmy od próby zjednoczenia lewicy, a potem zastanówmy się czy dodanie tego do sceny centroprawicowej przynosi zysk czy straty - dodał. Jego zdaniem jest już blisko do zawarcia porozumienia po lewicowej stronie. - I to jest wielki sukces, bo przez ostatnie lata lewica była bardzo podzielona - ocenił Biedroń.
Lider Wiosny wypomniał Włodzimierzowi-Kosiniakowi, który nie wyobraża sobie wspólnych list z Wiosną, że w przeszłości PSL był w koalicji z SLD. - I wtedy mu to nie przeszkadzało. Apeluję więc do prezesa PSL, aby zakończył to rozrywanie szat i żebyśmy usiedli do stołu. Szczególnie, że to jest rozsądny facet - powiedział Biedroń. - Władku, nie lękaj się! - apelował.
Biedroń poinformował, że jest już po rozmowach z Grzegorzem Schetyną. - To dobry znak, że rozmawiamy. Uważam, że z tego coś powstanie. Jeśli zaś nie powstanie szczególnie szeroka koalicja, to jest najlepszy pomysł, żeby powstała koalicja lewicowa, która będzie przekonywać inne ugrupowania do jakiejś formy dialogu - stwierdził Biedroń.
- Jest duża szansa, że dogadamy się. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych dni będzie dużo dobrych wiadomości - mówił Biedroń.