Raperzy z zarzutami za teledysk "Polski dżihad". Śledczy: nawoływali do nienawiści
• Trzech mężczyzn w wieku 26, 33 i 38 lat usłyszało zarzuty
• Prokuratura uważa, że nawoływali do nienawiści na tle różnic narodowościowych i etnicznych
• Klip nagrany został w podłódzkiej miejscowości Grotniki-Ustronie, w pobliżu ośrodka dla cudzoziemców
• Nagranie umieszczono w serwisie Youtube
Policja zatrzymała w sumie pięciu mężczyzn, ale zarzuty usłyszało trzech z nich. - Prowodyrem był 38-latek i jemu grozi kara trzech lat pozbawienia wolności. To on zarejestrował nagranie i zamieścił je w internecie. Oprócz zarzutu dotyczącego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i etnicznych podejrzany jest także o posiadanie narkotyków - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Dodaje, że 26-latkowi i 33-latowi grozi kara dwóch lat więzienia.
Śledczy ustalili, że teledysk nagrano w październiku 2015 roku. Na nagraniu grupa mężczyzn (część z zasłoniętymi twarzami) wymachuje siekierami, maczetami oraz przedmiotem, który wygląda jak pistolet. Klip został nagrany w miejscowości Grotniki-Ustronie koło Łodzi, niedaleko ośrodka dla cudzoziemców.
- Na film natrafili funkcjonariusze zajmujący się cyberprzestępczością i środowiskiem pseudokibiców. Skrupulatnie gromadzony materiał dowodowy połączony ze żmudną pracą operacyjną dał podstawę by 3 i 4 kwietnia przeprowadzić zatrzymania. Odnaleziono maczety, szable, szpady, rewolwer gazowy, amunicję myśliwską oraz broń pneumatyczną. Przeprowadzone badania pozwolą ustalić, czy spełnia ona parametry broni palnej - mówi Wirtualnej Polsce mł.insp. Joanna Kącka z zespołu prasowego KWP w Łodzi.
Podczas zatrzymania 38-latek próbował zaatakować funkcjonariuszy łomem i siekierą - Błyskawiczne działania antyterrorystów, którzy także brali udział w akcji, skutecznie mu to uniemożliwiły. Dodatkowo policjanci znaleźli w jego domu 64 gramy marihuany - dodaje policjantka.