Trwa ładowanie...
08-03-2015 20:17

Ramzan Kadyrow wziął w obronę domniemanego zabójcę Borysa Niemcowa

Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow wziął w obronę oficera pułku sił specjalnych "Północ" Zaura Dadajewa, aresztowanego w niedzielę pod zarzutem zamordowania lidera rosyjskiej opozycji Borysa Niemcowa, i określił go jako "prawdziwego patriotę Rosji".

Ramzan Kadyrow wziął w obronę domniemanego zabójcę Borysa NiemcowaŹródło: PAP/EPA, fot: Yelena Afonina
d1f9r74
d1f9r74

Kadyrow pozytywnie wypowiedział się też o innym domniemanym uczestniku zabójstwa opozycjonisty Biesłanie Szawanowie, który też był oficerem tej elitarnej formacji, a w sobotę w czasie próby zatrzymania go przez siły bezpieczeństwa wysadził się w powietrze granatem.

- Znałem Zaura jako prawdziwego patriotę Rosji. Od pierwszych dni działania pułku, wchodzącego w skład 46. samodzielnej brygady sił specjalnych Wojsk Wewnętrznych MSW Federacji Rosyjskiej, pełnił w nim służbę. Miał stopień porucznika. Był zastępcą dowódcy batalionu - poinformował lider Czeczenii na swoim profilu w Instagramie.

Kadyrow podkreślił, że Dadajew był jednym z najodważniejszych żołnierzy pułku, wyróżnił się w boju z dużą bandą terrorystów w rejonie Benoj. - Jest odznaczony Orderem Męstwa, Medalem za Odwagę i medalem Za Zasługi wobec Republiki Czeczeńskiej. Jestem twardo przekonany, że jest on szczerze oddany Rosji; że gotów był oddać życie za ojczyznę - oświadczył.

Oznajmił, że nie rozumie przyczyn i motywów zwolnienia Dadajewa ze służby w Wojskach Wewnętrznych MSW FR. Lider Czeczenii nie precyzuje, kiedy to nastąpiło. Dotychczas podawano, że Dadajew jest czynnym oficerem pułku "Północ" i że pełni w nim funkcję zastępcy dowódcy.

d1f9r74

"Człowiek głęboko wierzący"

Kadyrow również określił Dadajewa jest "człowieka głęboko wierzącego", którym "wstrząsnęło" publikowanie satyrycznych wizerunków proroka Mahometa we francuskim piśmie "Charlie Hebdo".

- Media podają, że Zaur w sądzie potwierdził swój udział w zabójstwie Borysa Niemcowa. Wszyscy, którzy znają Zaura, potwierdzają, że jest on głęboko wierzący i że - tak jak wszyscy muzułmanie - był wstrząśnięty działalnością pisma "Charlie Hebdo" i komentarzami popierającymi publikację karykatur - napisał przywódca Czeczenii.

Oświadczył, że "jeśli sąd potwierdzi winę Dadajewa, to (będzie to oznaczać), że zabiwszy człowieka, popełnił ciężkie przestępstwo". - Wszelako chciałbym raz jeszcze podkreślić, że on nie zrobiłby kroku przeciwko Rosji, dla której przez wiele lat ryzykował własnym życiem - oznajmił.

Czeczeński lider dodał, że "tak samo odważnym żołnierzem był też Biesłan Szawanow, który zginął w niedzielę w czasie próby zatrzymania".

d1f9r74

5 podejrzanych

Sąd Rejonowy w Moskwie nakazał w niedzielę aresztowanie pięciu podejrzanych o zabójstwo rosyjskiego polityka. 32-letni Dadajew przyznał się do udziału w zbrodni. Aresztowani zostali też 33-letni Anzor Gubaszew, jego brat 31-letni Szagid Gubaszew, 34-letni Tamerlan Eskerchanow i 45-letni Chamzat Bachajew. Żaden z tych czterech nie przyznał się do winy.

W sobotę o zatrzymaniu Dadajewa i Anzora Gubaszewa oficjalnie poinformował dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
Aleksandr Bortnikow. Dadajew i Anzor Gubaszew, których śledczy uważają za bezpośrednich wykonawców zabójstwa Niemcowa, zostali zatrzymani w Inguszetii. Anzor Gubaszew jest pracownikiem prywatnej firmy ochroniarskiej w Moskwie.

Wysadził się granatem

W niedzielę rano Interfax, powołując się na źródło w organach ścigania Czeczenii, podał, że mężczyzna podejrzany o udział w zabójstwie Niemcowa poprzedniego wieczoru wysadził się w powietrze granatem w Groznym. Wcześniej rzucił granat w stronę policjantów, którzy chcieli go zatrzymać.

d1f9r74

Rosyjskie media podały, że dwie osoby o nazwisku Dadajew zostały skazane za dokonane w latach 2008-09 zabójstwa politycznych wrogów Kadyrowa - Rusłana Jamadajewa, b. deputowanego Dumy Państwowej Rosji, i Umara Israiłowa, b. ochroniarza przywódcy Czeczenii. Zleceniodawców tych mordów nie wykryto. Rodziny zabitych utrzymują, że za zabójstwami stoją władze Czeczenii.

46-letni Jamadajew został zastrzelony we wrześniu 2008 r. w centrum Moskwy, na Bulwarze Smoleńskim, niemal pod oknami Białego Domu (siedziby rządu) i kilkaset metrów od Placu Smoleńskiego (gdzie znajduje się siedziba MSZ). W zamachu ciężko ranny został generał w stanie spoczynku Siergiej Kiziun, b. komendant wojskowy Czeczenii, a później szef sztabu Leningradzkiego Okręgu Wojskowego.

Wpływowy czeczeński klan

Jamadajewowie to jeden z najbardziej wpływowych klanów w Czeczenii. Rusłan był jego twarzą. Wraz z czterema braćmi pozostawał w ostrej opozycji wobec wyznaczonego przez Kreml na prezydenta Czeczenii Kadyrowa. Jamadajewowie rywalizowali z klanem Kadyrowa nie tylko o wpływy w Czeczenii, lecz także o pieniądze z Moskwy na odbudowę republiki ze zniszczeń wojennych. Kontrolowali drugie co do wielkości miasto Czeczenii, Gudermes.

d1f9r74

27-letniego Israiłowa zastrzelono w styczniu 2009 r. w Wiedniu. W 2006 r., wkrótce po otrzymaniu azylu politycznego w Austrii, Israiłow wniósł skargę przeciw Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, w której oskarżył Kadyrowa o bezpośredni udział w zabójstwach, porwaniach i torturowaniu czeczeńskich rebeliantów i członków ich rodzin.

Za zabójstwo Jamadajewa skazany został Asłanbek Dadajew, a Israiłowa - Sulejman Dadajew. Media nie precyzują, czy są oni spokrewnieni z Zaurem Dadajewem.

Zamordowany przed murem Kremla

55-letni Borys Niemcow, jeden z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas), został zastrzelony 27 lutego wieczorem przed murem Kremla. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków prezydenta Władimira Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy. W latach 2011-12 Niemcow był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

d1f9r74

Rosyjscy śledczy twierdzili w ostatnich dniach, że jednym z motywów zabójstwa Niemcowa mógł być fakt, że wystąpił on w obronie karykatur Mahometa i potępił atak dżihadystów na redakcję tygodnika "Charlie Hebdo" w Paryżu 7 stycznia.

19 stycznia kilkaset tysięcy, a według niektórych źródeł nawet ponad milion osób, przeszło ulicami Groznego, protestując przeciwko publikowaniu we Francji i innych krajach zachodnich karykatur proroka. Inicjatorem akcji był Kadyrow. Wcześniej oświadczył, że uważa za osobistych wrogów wszystkich, którzy popierają prawo "Charlie Hebdo" i innych tytułów do obrażania uczuć religijnych 1,5 mld muzułmanów.

Zobacz również wideo: Zatrzymania ws. zabójstwa Niemcowa
d1f9r74
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1f9r74
Więcej tematów