Rakiety z USA spadły na Syrię. Donald Tusk daje jasny komunikat: "potrzebne rozwiązania" przeciwko barbarzyńskim atakom
Około 60 pocisków rakietowych Tomahawk uderzyło w syryjską bazę Szajrat. To reakcja USA na atak chemiczny wojsk Baszara el-Asada. Głos w tej sprawie zabrał szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
07.04.2017 | aktual.: 07.04.2017 13:20
- Atak USA pokazał potrzebne działanie przeciw atakom chemicznym - oświadczył Donald Tusk.
Według niego, są to "potrzebne rozwiązania". Nazwał wydarzenia w prowincji Idlib, w którym zginęły 72 osoby, "barbarzyńskimi".
Tusk zapowiada współpracę z USA ws. Syrii
"UE będzie współpracowała ze Stanami Zjednoczonymi, aby skończyć z przemocą w Syrii" - napisał na Twitterze Tusk.
Około 60 pocisków rakietowych Tomahawk uderzyło w bazę sił powietrznych Szajrat, na południowy wschód od miasta Hims.
Była to reakcja USA wcześniejszy atak chemiczny w Syrii, o który Waszyngton oskarżył reżim Baszara el-Asada.
Atak rakietowy na Syrię. Czy to coś zmieni?
Według niego, zniszczenie bazy Szajrat i zgromadzonych tam maszyn jest ciosem dla Damaszku, ale nie wpłynie znacząco na sytuację militarną.
Dodał, że skuteczniejsze byłoby wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Syrią i uniemożliwienie armii prezydenta Asada bombardowania zbuntowanych miejscowości z użyciem samolotów i śmigłowców zrzucających beczki wypełnione materiałami wybuchowymi i złomem.
Mamy nagranie z ataku chemicznego w Syrii
Syryjskie samoloty rozpyliły silnie toksyczny gaz sarin, stosowany jako bojowy środek trujący, który wnika do organizmu przez drogi oddechowe i skórę.