PolskaRadom narzeka na Warszawę

Radom narzeka na Warszawę

Warszawa się bogaci, Radom ubożeje - władze drugiego, co do wielkości, miasta na Mazowszu narzekają na metropolitalnego sąsiada. Pora przestać się użalać. Samorządowcy zamierzają teraz wykorzystać szansę, jaką daje im bliskość stolicy.

Radom narzeka na Warszawę
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Polak

Bezrobocie i brak perspektyw - tak swoją codzienność widzą radomianie. Młodzi wyjeżdżają na studia i niechętnie wracają do rodzinnego miasta. A to błąd, bo w południowym Mazowszu tkwi ogromny potencjał.

Na szczęście - jak mówi prof. Jan Bednarczyk z Uniwersytetu Technologiczno- Humanistycznego w Radomiu - ten niekorzystny trend zaczął się odwracać. Przybywa studentów, także ze stolicy. Kuszą ich niższe koszty kształcenia. Zachętą jest również renoma i tradycje uczelni.

Zdaniem Anny Polak-Kocińskiej, wiceprezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, stolica jest droga i przez to dla wielu inwestorów coraz mniej atrakcyjna. Radom, położony zaledwie 1,5 godziny jazdy samochodem od Warszawy, chętnie powita ich u siebie.

Dlatego Radom ma szansę- w pozytywnym tego słowa znaczeniu-stać się "satelitą" stolicy. Jest jednak warunek - trzeba przestać się do niej porównywać czy z nią konkurować. Sukces może zapewnić stworzenie produktu albo usługi, wyróżniających miasto i czyniących go oryginalnym. Zgodnie z hasłem "Radom - siła w precyzji".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)