Zdaniem Wiplera jest tylko kwestią czasu, kiedy Gowin odejdzie z PO. W jego ocenie były minister sprawiedliwości ma teraz kilka wariantów do wyboru, w tym m.in. taki, że stanie się politykiem PiS.
- To już jasne, że Jarosław Gowin jest wagonikiem w pociągu Platforma Obywatelska, który jest już odczepiony. Póki pociąg jedzie z górki, to widać, że jedzie razem, ale przy pierwszym podjeździe pod górkę, a najbardziej twardym i konkretnym będą wybory, już nie pojedzie razem z resztą składu. Premier już ten wagonik odczepił i Gowin nie jest jedynym wagonikiem, który został odczepiony - stwierdził Wipler.
To drugi raz, kiedy tak otwarcie mówi o możliwości przyłączenia się Gowina do PiS. Nie chce jednak ujawnić, czy rozmawiał na ten temat z Jarosławem Kaczyńskim. Zaznacza, że nauczył się, żeby nie komentować prywatnych rozmów z prezesem.
- Na moje oko prezes wie, że to oczywista oczywistość. W wielkiej partii, która chce wygrać wybory musimy mieć i takich polityków, jakich teraz mamy, i przyciągnąć parę nazwisk, które uwiarygadniały PO jako partię, która ma swoją prawicę - mówi polityk PiS.
Słabo też ocenia szanse nowego bytu politycznego na prawicy, nawet gdyby dołączyły do niego takie osoby, jak na przykład Jarosław Gowin.
