Żartowano nawet, że Polacy wreszcie doczekali się "białych świąt", choć nikomu tak naprawdę do śmiechu nie było, biorąc pod uwagę fakt, że z zimą w Boże Narodzenie już od wielu lat bywają poważne kłopoty, a ze święconką wolelibyśmy chodzić w znacznie cieplejszych klimatach. Tym razem podobnego zagrożenia nie ma. Według wstępnych prognoz święta będą dość ciepłe, choć nie do końca takie, jakich byśmy oczekiwali.
W sferze marzeń większości Polaków leży bowiem słoneczny okres z temperaturami nieco przekraczającymi 20 stopni maksymalnie w ciągu dnia. Z drugim z wymienionych warunków pogoda na Wielkanoc w 2014 roku nie powinna się zbytnio rozminąć. Nie będzie jednak prawdopodobnie na tyle słonecznie, by mówić o pięknej pogodzie.
Wielka Sobota ma przynieść w Polsce temperatury rzędu kilkunastu stopni. Najzimniej świąteczny weekend zapowiada się w północnej Polsce, gdzie będzie od 10 do 13 stopni maksymalnie w ciągu dnia. Im dalej na południe tym jednak cieplej, w większości kraju bowiem od 13 do 17 stopni, a na południu nawet niecałe 20. Będzie to jednak prawdopodobnie dzień dość pochmurny, choć opady nie wystąpią lub będą niewielkie.
Wielka Niedziela przyniesie niewielkie ocieplenie w porównaniu z dniem poprzednim, choć trzeba zauważyć, że zmiana będzie oznaczała zaledwie 1-2 stopni. Dla południa kraju będzie to już jednak oznaczało przekroczenie 20 kresek. Niestety jednak deszcz będzie nieco większy niż poprzedniego dnia - wzrośnie bowiem prawdopodobieństwo jego wystąpienia oraz obszar, na którym jakiekolwiek opady wystąpią.
Ostatni dzień Wielkanocy, znany powszechnie jako "Lany Poniedziałek" ma przynieść znaczną poprawę pogody. Padać nie powinno już bowiem nigdzie, poniedziałek zapowiada się także w całym kraju jako słoneczny. Poprawie ulegnie także temperatura - w większości kraju na termometrach zobaczymy już temperatury oscylujące w okolicy 20 stopni, jedynie na północy Polski chłodniej, choć biorąc pod uwagę porę roku ciepło, bo ponad 16 jednostek Celsjusza.
Wygląda zatem na to, że święta nie przyniosą w pogodzie żadnych szczególnych niespodzianek. Chociaż nie unikniemy opadów, to jednak wartości termiczne będą przyjemne, szczególnie w końcówce świąt. Pięknym dniem może być przede wszystkim wielkanocny poniedziałek. Należy jednak zastrzec, że mamy w tym przypadku do czynienia z prognozą pogody na dość oddalony okres i należy ją traktować orientacyjnie. Mówimy o najbardziej prawdopodobnym rozwoju sytuacji meteorologicznej, zgodnie ze wskazaniami najlepszego na świecie modelu GFS.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
