Trwa ładowanie...
03-03-2014 10:50

Prof. Richard Pipes: Rosja przyłączy do siebie Krym

- Rosja przyłączy do siebie Krym. A jeżeli dojdzie do jakiejś wojny na półwyspie, to niewykluczone, że wojska rosyjskie pójdą dalej. Ale świat nie będzie brał w tym udziału, nikt nie chce wojny światowej - mówi RMF FM prof. Richard Pipes, sowietolog i były doradca prezydenta Ronalda Reagana.

Prof. Richard Pipes: Rosja przyłączy do siebie KrymŹródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
dg5jbn6
dg5jbn6

Sowietolog pytany czy jego zdaniem Putin wycofa wojska z Krymu czy pójdzie dalej i zajmie kolejne regiony Ukrainy, odpowiada, że będzie zadowolony, jeżeli uda mu się przyłączyć Krym do Rosji. - Putin chce przyłączyć Krym do Rosji, bo on do lat 50. poprzedniego wieku należał do Rosji. Chruszczow oddał Krym, a większość Rosjan wciąż nie może się z tym pogodzić. Putin też nie może się z tym pogodzić - mówi Pipes i zaznacza: - Jeżeli dojdzie do jakiejś wojny na Krymie, to niewykluczone, że wojska rosyjskie pójdą dalej. To jest bardzo możliwe.

Dopytywany, co mogą zrobić politycy na świecie, by powstrzymać Putina, mówi, że nie mogą go powstrzymać militarnie, bo - jak tłumaczy - "chyba nie dojdzie do wojny między Wschodem a Zachodem. Rosją a Zachodem". - Ale oni mają różne inne - ekonomiczne i moralne - sposoby, żeby izolować Rosję - dodaje.

W jego ocenie świat nie stoi u progu globalnego konfliktu. Uważa, że Rosja przyłączy do siebie Krym i po chwilowej próbie sił sytuacja uspokoi się. - A jeżeli dojdzie do jakiejś wojny między Rosją a Ukrainą, to świat nie będzie brał w tym udziału. To będzie lokalna wojna - puentuje sowietolog.

Źródło: RMF FM

dg5jbn6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dg5jbn6
Więcej tematów