Prof. Jadwiga Staniszkis: Janusz Palikot już się skończył. Czas odejść
W wyborach do Parlamentu Europejskiego Janusz Palikot został znokautowany. Poniósł porażkę jako przedstawiciel lewicy i pokazał, że jego partia była tylko efemerydą. Powinien teraz zniknąć z polityki. Wyborcom znudziła się jego spektakularność - ocenia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" socjolog prof. Jadwiga Staniszkis.
29.05.2014 | aktual.: 29.05.2014 05:58
- PiS polepszył swój wynik i zwiększył ilość mandatów, w przeciwieństwie do PO - komentuje wyniki wyborów do europarlamentu prof. Staniszkis. - Nieustanna obecność premiera w całej Polsce na ostatnim odcinku kampanii była nie w ramach kampanii, ale w ramach pełnienia funkcji państwowych. Polaków raziło wykorzystywanie do wyborów powodzi, czy Ukrainy. W samej końcówce absurdalne było uczepienie się Unii Energetycznej - mówi w rozmowie z gazetą.
Zdaniem socjolog, nastał czas na zmianę rządów. - PiS popełnił wiele błędów w kampanii. Brakowało dynamiki, ofensywnego stawiania problemów Europy. Kaczyński przed wyborami powinien zintegrować prawicę - wymienia prof. Staniszkis.
- Twarzą partii nie powinien być Adam Hofman, który wielu wyborców odstręcza od PiS. Obecny rzecznik partii swoim brutalnym sposobem bycia sytuuje ją w przedziale, który nie da PiS sukcesu - dodaje.
Zdaniem socjolog, zaskakującą rolę odegrały w tej kampanii media, które nie były życzliwe dla PiS. - Na pewno bardzo wsparły Janusza Korwina-Mikke, który był pokazywany w telewizji częściej niż kandydaci PO i PiS - mówi prof. Staniszkis.
Jak podkreśla, lider Nowej Prawicy "inteligentniej wcielił w życie strategię Palikota, dlatego odniósł sukces wyborczy". - Palikot atakował autorytety i kanalizował frustracje równocześnie tworząc wrażenie wtajemniczenia. Korwin atakuje stereotypy i idee - ocenia socjolog.
- Palikot został znokautowany. Poniósł porażkę jako przedstawiciel lewicy i pokazał, że jego partia była tylko efemerydą. Powinien teraz zniknąć z polityki. Wyborcom znudziła się spektakularność Palikota i znudzi się prymitywna spektakularność Korwina-Mikke - mówi prof. Staniszkis w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Na pytanie, jak ocenia postać gen. Wojciecha Jaruzelskiego, odpowiada: - Niejednoznacznie. Był postacią tragiczną. Przez całe życie mógł wybierać tylko "mniejsze zło". Stan wojenny zlikwidował pretekst na wprowadzenie do Polski większej ilości wojsk paktu, po to żeby później rzucić je dalej - komentuje.
Jak podkreśla, "trzeba pamiętać, ze gen. Jaruzelski ustąpił dobrowolne z prezydentury otwierając drogę do demokracji". Zdaniem prof. Staniszkis, prezydent Bronisław Komorowski powinien być obecny na pogrzebie generała. - Bez przesadzania z honorami, ale pogrzeb powinien odbyć się na koszt państwa - ocenia socjolog.