Pełnomocnik rządu wprost. "Jesteśmy w sytuacji wojny z Rosją"
- Powinniśmy zdać sobie sprawę, że jesteśmy w sytuacji wojny z Rosją. Politycy się przed tym wzdragają, bo chcą powrotu do tego, co było przed nią - powiedział pełnomocnik rządu RP do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Dodał też, że państwa powinny być przygotowane m.in. na próby rosyjskiego sabotażu.
29.06.2022 | aktual.: 29.06.2022 10:57
- Dyskutujemy obecnie nad decyzjami dotyczącymi sankcji, ograniczeń importu i eksportu, ograniczeń cenowych na istotne produkty albo ograniczeń ilości gazu na mieszkańca. To są decyzje, których w normalnej gospodarce rynkowej się nie podejmuje. Jesteśmy do tego zmuszeni, bo jesteśmy w sytuacji nienormalnej, sytuacji wojny - powiedział Naimski w Waszyngtonie, gdzie uczestniczył w konferencji US-EU Defense and Future Forum.
Podczas dyskusji mówił, że Zachód jest de facto na wojnie z Rosją, a historycy w przyszłości opiszą obecny okres mianem "drugiej zimnej wojny".
"Polska jest przygotowana na zimę"
- Politycy się wzdragają przed przyjęciem tego stanowiska, bo ma to swoje konsekwencje, m.in. sprowadzające się do tego, że nie będzie powrotu do tego, co było przed wojną. Ale nie ma do tego powrotu i z takim nastawieniem trzeba podchodzić do planów na przyszłość - powiedział Naimski.
Jak dodał, choć część nadzwyczajnych kroków - takich jak sankcje i częściowe embargo na rosyjską ropę - została już podjęta, pole dodatkowych działań jest duże, sugerując m.in. nałożenie limitów ceny na rosyjską ropę, czy koordynację zakupów gazu LNG przez Europę.
- To trudne, bo kiedy czas przestaje być czasem normalnym i staje się czasem wojennym, to rządy odpowiadają za swoich obywateli, a nie organizacje ponadrządowe. I w grę wchodzą różne interesy, zwłaszcza, że uzależnienie od rosyjskiego gazu jest różne w różnych krajach - stwierdził Naimski.
Zapewnił jednak, że "Polska jest przygotowana na zimę bez rosyjskiego gazu i surowców". - Trudno jest mówić o Europie jako całości, ale my jesteśmy przygotowani i cały czas to ulepszamy. Jeśli nie zdarzy się kataklizm, to nasi odbiorcy w dającej się przewidzieć przyszłości powinni czuć się bezpiecznie - powiedział sekretarz stanu w KPRM.
"Należy spodziewać się rosyjskich prób sabotażu"
Naimski był też pytany o to, czy w obliczu wojny, w której energia jest jednym z głównych narzędzi, należy spodziewać się rosyjskich prób sabotażu projektów energetycznych.
- Trzeba być przygotowanym na różne okoliczności - odpowiedział.
Zobacz też: Polityk opozycji oburzony zachowaniem Sterczewskiego. "Naganne"