Premier powiedział w Trzecim Programie Telewizji Polskiej, że działania Jurka mogą doprowadzić do powtórnej legalizacji aborcji, choć, jak zastrzegł, Jurek nie ma takich intencji. Kaczyński wyjaśnił, że podziały na prawicy wzmacniają jej przeciwników i zwolenników liberalizacji prawa antyaborcyjnego. Premier dodał, że lepiej, jeśli Jurek i jego zwolennicy znajdą się w LPR, niż gdyby mieli prowadzić szkodliwą działalność w Prawie i Sprawiedliwości.
Mówiąc o możliwości przyspieszonych wyborów, premier podkreślił, że PiS nie będzie czekać na los Akcji Wyborczej Solidarność, która stopniowo traciła poparcie. Dodał, że powinien wziąć to pod uwagę Roman Giertych.