Zachód podejrzewa, że Teheran pracuje nad stworzeniem broni jądrowej. Nowy prezydent Iranu Hasan Rowhani prowadzi ofensywę dyplomatyczną, której celem jest przekonanie społeczności międzynarodowej, że program atomowy jego kraju ma charakter cywilny. Chce także doprowadzić przynajmniej do złagodzenia sankcji wobec Iranu.
- Pozostańcie twardzi, pozostańcie konsekwentni - apeluje do Zachodu premier Izraela. - Nie można pozwolić tak agresywnemu reżimowi jak Iran na wzbogacanie uranu - powiedział Benjamin Netanjahu.
Netanjahu jest przekonany, że podczas zbliżających się rozmów w Genewie Iran będzie skłonny jedynie do "kosmetycznych zmian", które doraźnie umożliwią złagodzenie sankcji gospodarczych wobec Teheranu, a w dalszej perspektywie pozwolą temu państwu na wejście w posiadanie broni jądrowej.
15 i 16 października odbędą się w Genewie rozmowy pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - USA, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji - oraz Niemiec z Iranem. Ich tematem będzie irański program atomowy.
