3z8
Tysiąc rowerów
Po przejściu przez niewielką sień o rozmiarach 3 metrów kwadratowych policjanci weszli do długiego i ciemnego tunelu. W środku znajdowały się setki rowerów różnego typu.
- Nigdy w życiu czegoś takiego nie widziałem. Nie mogę spekulować ile z nich jest kradzionych, ale na zdrowy rozsądek, jak w takim miejscu jest ich ponad 1000, to część na pewno trafiła tu nielegalnie. Bezdomni prowadzili w okolicy nielegalne warsztaty rozbierające kradziony sprzęt na części i po złożeniu w całość sprzedawali - mówi Jeff Puckett z biura szeryfa.