Poznańskie Zoo może się pochwalić kolejnymi zwierzętami
W ostatnich tygodniach w Nowym Zoo pojawili się nowi mieszkańcy. Zwiedzający mogą oglądać m.in. kolejnego lemurka myszatego i parę jeży białobrzuchych.
Poznańskie Nowe Zoo systematycznie stara się sprowadzać do siebie nowe zwierzęta. Tylko w ostatnich tygodniach udało się pozyskać kilka kolejnych.
Jedną z nowych mieszkanek ogrodu zoologicznego jest samica lemurka myszatego, którą przywieziono z Amsterdamu. Sprowadzono ją, aby mogła stworzyć parę z samcem, który mieszka w poznańskim zoo już od jakiegoś czasu. Jak zapewniają przedstawiciele ogrodu zoologicznego, para od razu przypadła sobie do gustu, nie ma między nimi agresji, a wręcz przeciwnie. Są zatem szanse, że już wkrótce rodzina poznańskich lemurków się powiększy.
Cel matrymonialny przyświecał także sprowadzeniu samicy galago senegalskiego dla żyjącego w Nowym Zoo samca. W przeszłości te małpiątka już się w Poznaniu rozmnażały, więc także ze strony tej pary spodziewane są młode.
Sitatunga to gatunek antylopy. Z wrocławskiego zoo pozyskano roczną samiczkę, która dołączyła do reszty stada.
- Dorosłe samice zupełnie ją zignorowały, natomiast młode były szalenie nią zainteresowane. Obecnie stała się już pełnoprawnym członkiem stada - relacjonują asymilację antylopy przedstawiciele poznańskiego zoo.
Listę nowych nabytków uzupełnia para jeży białobrzuchych, które sprowadzono do Poznania z Pragi. To gatunek hodowany w prywatnych hodowlach, który od lipca można podziwiać także w Pawilonie Zwierząt Nocnych.