Wydobywający się spod maski auta dym zauważył patrol straży miejskiej. Funkcjonariusze wezwali straż pożarną i pracowników schroniska dla zwierząt. Wyciągnięcie owczarka niemieckiego z samochodu nie było proste, bo zwierzę dzielnie broniło własności swojego pana. Szczęśliwie, w końcu się to udało, a straż ugasiła ogień.
Jak informuje gp24.pl, przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.
Źródło artykułu: WP Wiadomości