Siedem samolotów i dwa śmigłowce wspierają z powietrza blisko stu strażaków walczących z ogniem.
Pożar zaczął się od jednego płonącego domu, w którym zaprószono ogień przez zaniedbanie - poinformowali przedstawiciele miejscowych władz. AFP pisze, że z powodu wiatru żywioł ogarnia nowe tereny, a strażacy mają trudności z opanowaniem ognia.
Według straży pożarnej udało się natomiast opanować inne pożary, które szalały na Peloponezie w pobliżu portu Patras oraz w kurorcie Kissamos w północno-zachodniej części Krety.