"Porażające". Wojewoda interweniuje w sprawie nieprawidłowości w ośrodkach dla dzieci
- Bardzo poważnie rozważamy złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa - to komentarz wojewody małopolskiego po tekście Wirtualnej Polski. Napisaliśmy o stosowaniu przemocy w ośrodkach dla dzieci w Krakowie i Żmiącej. Służby wojewody sprawdzają, czy podopieczni ośrodków nie wymagają pomocy psychologicznej.
Tekst: Paweł Figurski, Dariusz Faron
Na materiał Wirtualnej Polski o sytuacji w ośrodkach dla dzieci w Krakowie i wsi Żmiąca reaguje wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar. - Nie miałem wcześniej wiedzy na temat sytuacji w ośrodkach prowadzonych przez Fundację Dzieło Pomocy Dzieciom. To, co przeczytałem w Wirtualnej Polsce, jest dla mnie nowością. Słowa cytowane w materiale są porażające. Na mnie jako urzędniku, ojcu i psychologu robią ogromne wrażenie.
Przypomnijmy, opisaliśmy relacje grupy byłych wychowanków i pracowników, którzy opowiedzieli o rzeczywistości ośrodków prowadzonych przez Fundację Dzieło Pomocy Dzieciom i kierowanych przez małżeństwo Jana i Katarzyny Maderów. Organem prowadzącym placówki jest przełożony Towarzystwa Jezusowego Prowincji Polski Południowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Diabeł opętał dzieci". Oto co działo się w placówce Dzieła Pomocy Dzieciom
Państwo powinno interweniować natychmiast
Reportaż w mocnych słowach skomentował wcześniej Marek Michalak, były Rzecznik Praw Dziecka. - Ta sytuacja wymaga natychmiastowego działania instytucji państwa. Konieczna jest kompleksowa kontrola Rzecznika Praw Dziecka i właściwego departamentu wojewody - uważa Michalak.
O podjętych działaniach Wirtualną Polskę informuje wojewoda małopolski.
- W tym momencie krakowski Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, który bezpośrednio nadzoruje te placówki, prowadzi kontrolę. W związku z tym występujemy do MOPS-u o przekazanie informacji, jaki jest stan faktyczny, jaki jest etap ich kontroli i co oni fizycznie w tym momencie robią. Jesteśmy również w trakcie analizy, czy tam były podejmowane jakiekolwiek czynności w latach poprzednich - mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Klęczar.
Sprawdzają czy dzieci potrzebują pomocy
- Nadal jest wiele niewiadomych i my w trybie pilnym będziemy chcieli zdobyć wszelkie informacje i podejmować decyzje. Nie ukrywam, że bardzo poważnie rozważamy złożenie zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Nasze działania będą bardzo dynamiczne, tu trzeba działać szybko, ale też z dużym wyczuciem, ponieważ wokół tego wszystkiego mamy osoby nieletnie, mamy dzieci, a to wymaga szczególnej uwagi i delikatności. Zapewniam, że na pewno sprawie będziemy się przyglądać wnikliwie, bo jest to sprawa bardzo poważna - dodaje wojewoda.
Krzysztof Klęczar informuje, że jego służby sprawdzają, czy w tej chwili dzieci nie potrzebują dodatkowej pomocy i opieki psychologicznej. - Jeżeli taka sytuacja nastąpi, będziemy w kontakcie z organami nadzorującymi. To jest w tym momencie najważniejsze - zapewnia.
Z ostatniej chwili: MOPS poinformował już wojewodę, że dobrostan podopiecznych placówki (kwestie bytowe, opieka psychologiczno-pedagogiczna) jest zabezpieczony.
Dariusz Faron i Paweł Figurski są dziennikarzami Wirtualnej Polski