Policjanci zza biurek wychodzą na ulicę. W komendzie brakuje ludzi
W Bydgoszczy ponad połowa policjantów prewencji poszła na zwolnienia, a na ich miejsce... wezwano funkcjonariuszy zza biurek. Mają wyjść na ulice i pomagać w patrolach. Tak komendant wojewódzki musi radzić sobie z brakami kadrowymi.
- Ponad połowę funkcjonariuszy prewencji mamy na zwolnieniach lekarskich - potwierdza w rozmowie z WP podinsp. Monika Chlebicz. Ta wyjątkowa sytuacja zbiegła się z czasem, gdy w Bydgoszczy odbywa się kilka dużych imprez masowych.
Zza biurka na ulicę
Komendant wojewódzki zdecydował więc, że do działań w terenie wezwie tych policjantów, którzy na co dzień pracują za biurkiem. Są to pracownicy m.in. wydziału kadr, komunikacji społecznej czy postępowań administracyjnych. Dostali oni pismo, że w ten weekend wyjdą na patrole.
- Mamy do zabezpieczenia kilka imprez. Najważniejsza sprawa to jest mecz w Grudziądzu - przyznaje Chlebicz. - Będą oni brali udział w patrolach i służbie wspomagającej.
Do działań na stadionie nie mogą zostać oddelegowani, ponieważ nie mają odpowiedniego przygotowania. Łącznie będzie to 15 funkcjonariuszy.
Poza nimi zmobilizowane zostały nieetatowe oddziały prewencji. - To funkcjonariusze, którzy są przygotowani do takich działań - tłumaczy Chlebicz. Oni uzupełnią resztę braków.
Problemy w komendach
Policjanci w całym kraju masowo przechodzą na zwolnienia lekarskie. Są miejsca, gdzie zeszłej nocy na ulicach nie pojawił się ani jeden patrol. Tylko w województwie łódzkim, gdzie początkowo chorowało około 600 policjantów, teraz brakuje już ponad 1500 osób. W Zabrzu na L4 jest 70 funkcjonariuszy, a w Sosnowcu 68.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zwolnienia lekarskie przedstawili wszyscy policjanci jeżdżący w patrolach w warszawskiej dzielnicy Mokotów. Część z nich protestuje w ten sposób m.in. przeciwko niskim płacom. Protest policjantów ma potrwać co najmniej do 11 listopada, gdy do ochrony wszystkich imprez masowych potrzebne będą znacznie zwiększone siły policyjne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl