Polacy zrzucą się na nowy samolot dla prezydenta?

Nauczyciel i marketingowiec z Poznania chcą zebrać pieniądze na kupno nowego samolotu dla głowy państwa. Akcja "Dar od narodu" trwa od kilku tygodni, a już jest o niej głośno (zainteresowała się nią jedna z niemieckich telewizji). Bo taki pomysł to zjawisko w skali całego świata.

Polacy zrzucą się na nowy samolot dla prezydenta?
Źródło zdjęć: © AP
822

- Być może to trochę utopijna wizja, ale wierzymy, że to się może udać - mówi Maciej Bielaczyk, jeden z dwóch poznaniaków, którzy rozpoczęli akcję. Jak zapewniają pomysłodawcy, nie chcą być kojarzeni z żadną opcją polityczną ani czerpać z pomysłu zysków. Ich zadanie to zmobilizowanie Polaków do działania ponad podziałami. Twierdzą, że to jedyny sposób na "potrząśnięcie władzą", która od lat nie potrafi poradzić sobie z wymianą starej floty powietrznej. To także promocja dla całego kraju. Bo "latający billboard" byłby pierwszym tego typu pomysłem w skali całego globu.

Koncepcja pojawiła się po tragedii pod Smoleńskiem. Kiedy społeczne emocje sięgały zenitu, a naród pogrążony był w żałobie, dwójka przyjaciół wpadła na "szalony" pomysł. Stworzyli stronę internetową (www.darodnarodu.pl)
, za pośrednictwem której postanowili go przedstawić, a później przeprowadzić ogólnonarodową zbiórkę.

- Możemy pokazać całemu światu, że jesteśmy narodem, który nie tylko potrafi pięknie płakać, ale wie, jak wspólnie zrobić coś pozytywnego - tłumaczy Mirosław Marek, drugi z pomysłodawców. - Wystarczy, że każdy obywatel dałby złotówkę. Taki prezent byłby ogromną szansą na promocję Polski za granicą - mówi z entuzjazmem Mirosław Marek.

W tej chwili szukają autorytetów, które pomogą w dotarciu do ludzi. Kolejnym krokiem będzie powołanie fundacji celowej, która przeprowadzi zbiórkę. Jak uda się zebrać pieniądze, to akcja się skończy, a fundacja zostanie rozwiązana.

Pomysłodawcy przypominają, że w historii Polski były już przypadki, że naród spontanicznie zbierał pieniądze. W drugiej połowie lat 30. ubiegłego wieku zbierano na rozbudowę armii II Rzeczpospolitej. W czasie powstania styczniowego na emigracji utworzono Skarb Narodowy. Polacy na emigracji zbierali pieniądze, które przekazywano walczącemu zaborowi rosyjskiemu. Przykłady można mnożyć, bo dzięki "zbiórce" usypano Kopiec Kościuszki, a w katedrze poznańskiej ufundowano złotą kaplicę.

- Polska tradycja pokazuje, że potrafimy się jednoczyć i organizować wspólne zbiórki pieniędzy, ale głównie w obliczu zagrożenia - komentuje profesor Janusz Karwat z Wydziału Historycznego UAM. - Teraz tego elementu brakuje, dlatego ze zmobilizowaniem społeczeństwa może być kłopot. Takie działania mają jednak wymiar symboliczny i pokazują, że społeczeństwo dostrzega kłopoty i nie jest na nie obojętne.

Wybrane dla Ciebie

Gratulacje ze świata. "Europa potrzebuje silnych Niemiec"
Gratulacje ze świata. "Europa potrzebuje silnych Niemiec"
Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"