Trwa ładowanie...
28-08-2012 19:32

Polacy w Nowym Orleanie czekają na huragan

- Kupiłem parę galonów wody, trochę jedzenia i czekam. Myślę, że najgorsze co może nas spotkać to kilka dni bez prądu - powiedział WP.PL Jacek, pracownik naukowy Tulane University w Nowym Orleanie, który przygotowuje się na uderzenie huraganu Isaac.

Polacy w Nowym Orleanie czekają na huraganŹródło: PAP/EPA, fot: Dan Anderson
darr3a5
darr3a5

- Będzie to mój pierwszy huragan, czy w ogóle sztorm tropikalny, tak więc dokładnie nie wiem, czego się spodziewać, ale nie panikuję - mówi Jacek, który pracuje na wydziale matematycznym Uniwersytetu Tulane.

Według niego w mieście także nie widać paniki. Wszyscy raczej spokojnie czekają na nadejście Isaaca.

- Ludzie robią zapasy. Z półek znika głównie woda. Na ulicach jest mniejszy ruch. Ewidentnie część mieszkańców wyjechała w obawie przed huraganem. Dzięki temu łatwiej zaparkować auto - relacjonuje Polak.

W Nowym Orleanie wszyscy pamiętają o huraganie Katrina, który spowodował tak wielkie zniszczenia. Są jednak dzielnice, które wtedy nie zostały zalane. Hotele w tym miejscach przeżywają obecnie najazd gości. - Część ludzi postanowiło wynająć pokój na dwa, trzy dni i przeczekać huragan w tych miejscach gdzie jest bezpiecznie - mówi pan Jacek.

darr3a5

Uniwersytet, na którym pracuje Polak, podobnie jak inne uczelnie i szkoły został już we wtorek zamknięty. - Mamy wolne do czwartku - mówi nasz rodak.

- Wszystko jest dobrze zorganizowane, mamy specjalny sztab, który na bieżąco monitoruje sytuację, jesteśmy stale informowani co się dzieje, cały czas dostajemy sms-y - dodaje.

Oprócz niego na wydziale matematycznym jest jeszcze dwóch polskich profesorów. - Niedawno przyjechało też dwóch studentów z Polski, akurat na huragan - opowiada pan Jacek.

W Nowym Orleanie i w całym stanie Luizjana nie ma zbyt licznej Polonii. Kiedy siedem lat temu zaatakował huragan Katrina, z miasta ewakuowano 24 naszych rodaków. W razie nagłych wypadków Polacy nie powinni raczej liczyć na szybką pomoc polskich placówek dyplomatycznych. Luizjana podlega bowiem konsulatowi w Chicago, które od Nowego Orleanu dzieli 1500 kilometrów.

Z Nowego Jorku dla polonia.wp.pl Tomasz Bagnowski

darr3a5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
darr3a5
Więcej tematów