Polacy chcą na nich głosować, ale wstydzą się przyznać
Jak wynika z sondażu TNS OBOP, jedna trzecia zwolenników PiS i SLD ukrywa swoje sympatie polityczne. 33% głosujących na PiS niechętnie przyznaje się przed znajomymi do swoich poglądów politycznych. Podobnie jest wśród wyborców SLD - 16% uważa na to, co mówi, a 13% nie mówi, co myśli - informuje dziennik "Rzeczpospolita".
27.09.2011 | aktual.: 27.09.2011 13:20
TNS OBOP sprawdził czy Polacy swobodnie wyrażają swoje opinie o sprawach politycznych wśród przyjaciół i znajomych.
79% badanych odpowiedziało, że zawsze swobodnie mówi, co myśli. 14%, że uważa na to, co mówi. A 7% generalnie woli nie mówić, co myśli. Wyniki różnią się jednak wśród wyborców poszczególnych partii.
33% głosujących na PiS niechętnie przyznaje się przed znajomymi do swoich poglądów politycznych. (21% uważa na to, co mówi, a 12% nie mówi tego, co myśli). Podobnie jest wśród wyborców SLD (16% uważa na to, co mówi, a 13% nie mówi, co myśli). Na przeciwnym biegunie są wyborcy PO i PSL. Tylko 12% z nich niechętnie przyznaje się przed otoczeniem do swoich przekonań.
- Wyborcy PiS są tacy sami jak partia, którą popierają. Nieufnie podchodzą do otoczenia zewnętrznego, wietrzą spiski, uważają, że ktoś chce im zrobić krzywdę - ocenia dr Jacek Kucharczyk, socjolog z Instytutu Spraw Publicznych.
Dlaczego niemal równie nieufni są wyborcy SLD? - Mimo upływu ponad 20 lat od upadku komunizmu ciągle wielu ludzi ma problem, by przyznać się, że głosuje na postkomunistów. W wielu środowiskach jest to źle widziane - wyjaśnia Kucharczyk.