Po wyborach PiS w koalicji z konserwatystami z PO?
Kandydat na posła z krakowskiej listy PO Jarosław Gowin powiedział na spotkaniu z wyborcami w Krakowie, że "wysocy politycy PiS" przekazują do mediów sygnały, jakoby po wyborach miało dojść do współpracy tej partii z tzw. konserwatywnym skrzydłem PO.
14.10.2007 | aktual.: 19.10.2007 13:46
Kandydat PO dodał, że według tych informacji, Jan Rokita miałby zostać wicepremierem przyszłego rządu, Jacek Saryusz Wolski - szefem MZS, a sam Gowin - ministrem edukacji.
W najbliższym parlamencie nie będzie współpracy Platformy z PiS - zapewnił wyborców Gowin i dodał, że nie ma zamiaru być "kolejną przystawką" PiS.
Wiem, że liderzy PiS - co wielokrotnie słyszeliśmy z ust pana premiera - liczą na współpracę z konserwatywnym skrzydłem Platformy. Konserwatywne skrzydło Platformy to m.in. ja. (...) Ostatnio już doszło do tego - dzwonił do mnie dziennikarz "Wprost", zobaczymy, czy jutro ukaże się ten artykuł, że przeprowadzał wywiad z premierem Kaczyńskim, a premierowi towarzyszył jakiś inny anonimowy wysoki polityk PiS. Była tam mowa o współpracy z konserwatywnym skrzydłem platformy. Ten drugi polityk operował konkretami: Rokita - wicepremier, pan poseł Saryusz-Wolski - MSZ, pan senator Jarosław Gowin - ministerstwo edukacji - twierdzi Gowin.
Chciałem państwu jasno powiedzieć: ja się nie piszę na to, żeby być kolejną przystawką. To jest moje ostatnie słowo w sprawie koalicji Platforma-PiS - podsumował Gowin.