PO: "kończcie tę koalicję" - PiS: "poczekajmy z decyzjami"
Wyrzućcie Leppera i Giertycha, idźmy wiosną do wyborów - taką ofertę ma złożyć Platforma partii Jarosława Kaczyńskiego. PiS odpowiada: Poczekajmy z decyzjami na prokuraturę, która bada aferę "praca za seks" - pisze "Gazeta Wyborcza".
"Gazeta Wyborcza" publikuje roboczą wersję - propozycji, jaką PO ma złożyć partii Jarosława Kaczyńskiego.
- Według dziennika propozycja PO dla PiS brzmi tak: premier dymisjonuje wicepremierów Romana Giertycha i Andrzeja Leppera;
- PiS zobowiązuje się do poparcia projektu zmiany w konstytucji, który przewiduje zakaz kandydowania do parlamentu osób prawomocnie skazanych za przestępstwo umyślne;
- Platforma zobowiązuje się poprzeć przyszłoroczny budżet;
- PiS zobowiązuje się poprzeć wniosek o samorozwiązanie Sejmu. W efekcie na wiosnę wybory.
"Gazeta Wyborcza" zadzwoniła do polityka z czołówki PiS. Plan PO nie zrobił na nim większego wrażenia. Nic nowego. Nasz plan jest taki: trzymać nerwy na wodzy. Przetrwać kilka dni do wyjaśnienia "pracy za seks" przez prokuraturę. Gdy poznamy fakty, podejmiemy decyzje. To my zadecydujemy o terminie wyborów - podkreśla. (PAP)