PolskaPiS złożył w Sejmie projekt ustawy deubekizacyjnej

PiS złożył w Sejmie projekt ustawy deubekizacyjnej

Zmniejszenie rent i emerytur byłych
funkcjonariuszy komunistycznego aparatu bezpieczeństwa oraz
czasowe ograniczenie pełnienia przez nich funkcji publicznych
zakłada projekt ustawy dezubekizacyjnej autorstwa PiS, który został złożony w Sejmie.

PiS złożył w Sejmie projekt ustawy deubekizacyjnej
Źródło zdjęć: © WP.PL

04.05.2007 | aktual.: 04.05.2007 15:51

Przewodniczący klubu PiS Marek Kuchciński powiedział w Sejmie, że celem proponowanej ustawy jest uwolnienie "niepodległej Rzeczpospolitej od tego balastu, w którym jeszcze tkwimy, balastu ustrojowego komunizmu" oraz zniesienie "wszelkich przywilejów osób odpowiedzialnych za przestępstwa i represje państwa totalitarnego".

Ustawa ma także służyć - powiedział Kuchciński - dokończeniu "procesu ujawniania prawdy o przeszłości, o mrocznych dziejach PRL". Szef klubu PiS podkreślił, że do tej pory - w procesie lustracji - odnoszono się do współpracowników służb bezpieczeństwa PRL, a proponowana ustawa skupia się na funkcjonariuszach tych służb.

Projekt zakłada, że do publicznej wiadomości podane zostaną informacje o b. funkcjonariuszach komunistycznego aparatu bezpieczeństwa.

Zgodnie z propozycją PiS, okres pracy w Urzędzie Bezpieczeństwa w latach 1944-56 nie byłby w ogóle wliczany do emerytury. Natomiast funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa PRL pracujący w nim od 1957 roku do 30 czerwca 1989 roku otrzymywaliby za ten okres najniższe uposażenia emerytalne. Ustawa nie dotyczyłaby okresu pracy funkcjonariuszy po 1989 roku m.in. w UOP, policji czy ABW.

Projekt przewiduje, że byli funkcjonariusze przez okres 10 lat będą także pozbawieni możliwości pełnienia funkcji publicznych objętych lustracją, z wyjątkiem funkcji pochodzących z wyborów bezpośrednich.

Listę funkcjonariuszy komunistycznego aparatu represji ma przedstawić Instytut Pamięci Narodowej. Kuchciński powiedział, że są przypadki funkcjonariuszy działających "w obronie niepodległości Polski", którzy wspierali Kościół katolicki i inne organizacje niepodległościowe.

Jak poinformował, w związku z tym premier powoła specjalną 5-osobową komisję, która będzie sprawdzała indywidualnie każdy taki przypadek. Po zbadaniu sprawy premier będzie mógł specjalnym zarządzeniem uznać, że sankcje ustawy tych funkcjonariuszy nie obowiązują.

Projekt zawiera też przepisy karne dla osób, które nie przyznają się do pracy w służbach bezpieczeństwa PRL: grzywny bądź ograniczenia wolności od jednego miesiąca do roku. Senator PiS Zbigniew Romaszewski podkreślił, że taki projekt ustawy pojawia się zbyt późno. Jak przypomniał, próby przeforsowania tego typu rozwiązań pojawiały się już w 1993 r., jednak wówczas ustawa została zawetowana przez prezydenta Lecha Wałęsę, a później także przez jego następcę Aleksandra Kwaśniewskiego.

Romaszewski zaznaczył, że "ogromną niesprawiedliwością", "tragedią", "zwyczajną nieprzyzwoitością" jest to, że osoby, które walczyły o wolną Polskę, nierzadko dziś schorowane, mają po 600- 700 zł emerytury czy renty, natomiast byli oficerowie SB po kilka tysięcy.

Senator powiedział, że średnia emerytura generała SB wynosi obecnie 7,5 tys. zł. Im większy stopień zawinienia funkcjonariusza, tym większa jego emerytura- stwierdził Romaszewski.

Jego zdaniem, taka "reforma" emerytur i rent byłych funkcjonariuszy systemu bezpieczeństwa mogłaby spowodować oszczędności w wysokości 580 mln zł rocznie, a według niektórych szacunków, nawet 2 mld zł. Dla kontrastu - jak podkreślił senator - na zapomogi dla kombatantów przeznaczany jest fundusz w wysokości 5 mln zł.

Jak dodał Romaszewski, zaoszczędzone pieniądze mogłyby trafić do budżetu państwa, ale - zaznaczył - do wakacji ma być nowelizowana ustawa dotycząca kombatantów i wtedy można by pomyśleć o przeznaczeniu tych środków na wsparcie finansowe dla nich.

Kuchciński pytany, czy PiS zasięgnął w sprawie projektu deubekizacji opinii konstytucjonalistów powiedział, że tak i że były one "przychylne". Nie chciał jednak ujawnić nazwisk tych prawników.

Przewodniczący klubu PiS powiedział, że "co do ogólnych założeń" projekt ten został przedyskutowany z koalicjantami. Jak dodał, co do szczegółów będzie w najbliższym czasie konsultowany. Kuchciński dodał, że również część posłów PO zapowiadała poparcie takiego rozwiązania. Jak mówił, PiS liczy, że ci politycy Platformy w tym względzie zdania nie zmienią.

Projekt ustawy deubekizacyjnej jest częścią programu PiS "Pamięć i Odpowiedzialność". W ogłoszonej na początku stycznia deklaracji pod tym tytułem PiS opowiedziało się m.in. za ujawnieniem listy funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL, zakazaniem im pracy w instytucjach publicznych i administracji oraz za obniżeniem ich emerytur do poziomu najniższego świadczenia emerytalno-rentowego, a także za ustanowieniem sankcji karnych za przechowywanie dokumentów SB.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)