PolskaPiS planuje zmiany w więziennictwie. Jaki: chcemy zwiększyć liczbę pracujących skazanych

PiS planuje zmiany w więziennictwie. Jaki: chcemy zwiększyć liczbę pracujących skazanych

PiS planuje zmiany w więziennictwie. Jaki: chcemy zwiększyć liczbę pracujących skazanych
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
21.12.2015 11:09, aktualizacja: 21.12.2015 13:03

• Prawo i Sprawiedliwość planuje zmiany w więziennictwie

• Chcemy zwiększyć liczbę więźniów realnie pracujących - mówi WP Patryk Jaki

• Pomysł popiera ppłk Paweł Moczydłowski, były szef więziennictwa

Patryk Jaki w rozmowie z WP informuje, że rząd pracuje nad nowym programem dotyczącym zmian w więziennictwie. Do jego wprowadzenia jest jeszcze daleka droga. Minister zapowiada, że projekt będzie zaprezentowany w przyszłym roku. Jednak dopiero po "przejściu wszystkich konsultacji" może być wdrożony w życie.

- Chcemy zwiększyć liczbę więźniów realnie pracujących. Obecny koszt utrzymania jednego skazanego w Polsce wynosi 3 105 zł miesięcznie. Taką kwotę płaci każdy obywatel. Mniejsze środki przeznaczane są na osoby niepełnosprawne czy hospitalizowane - mówi Patryk Jaki.

Minister jest przekonany, że znajdą się pracodawcy, którzy będą chcieli zatrudnić osoby przebywające w zakładzie karnym i areszcie śledczym. - Funkcjonuje to na całym świecie, dlatego może i w Polsce. Chodzi o to, aby rachunek ekonomiczny korespondował z elementarnym poczuciem sprawiedliwości - dodaje Jaki.

Z informacji, które otrzymaliśmy od ppłk. Jarosława Góry, rzecznika prasowego Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, wynika, że w 2015 roku zostało zatrudnionych 24 973 osadzonych. Stanowi to 35,5 proc. ogółu przebywających w zakładach karnych i aresztach śledczych. W tym 10 040 osób zatrudnionych jest odpłatnie, a 14 933 - nieodpłatnie. Więźniowie podejmują pracę zarówno na terenie Służby Więziennej, jak i poza nim.

Jak podaje ppłk Góra, największą liczbę stanowisk zapewnia się w jednostkach organizacyjnych Służby Więziennej - ok. 17 000 osób (odpłatnie i nieodpłatnie). - Prace na rzecz innych podmiotów i instytucji stale wykonuje niemal 8 000 osadzonych, w tym ok. 1 700 osadzonych w przywięziennych zakładach pracy - zaznacza.

Rzecznik prasowy dodaje, że skazani wykonują nieodpłatnie prace m.in. na cele charytatywne i na rzecz organizacji pożytku publicznego. - W 2015 roku przy tego rodzaju zadaniach zatrudnianych jest stale ok. 4 000 skazanych, a szacunkowa wartość wykonanych przez nich prac wynosi ok. 50 000 000 zł - podkreśla.

Więźniowie, jak twierdzi ppłk. Góra, najczęściej wykonują nieskomplikowane zadania pomocnicze i porządkowe oraz remontowe i budowlane. - Skazani pracują jednak także jako np. elektrycy, hydraulicy, kucharze, mechanicy, stolarze - czyli w zawodach niewątpliwie wymagających kwalifikacji i umiejętności - dodaje.

Zdaniem ppłk. Pawła Moczydłowskiego, byłego szefa więziennictwa, pomysł, żeby rozszerzyć zatrudnienie więźniów, jest godny poparcia. - Ważna jest kwestia, na jakich będzie odbywało się to warunkach i jak będzie to zorganizowane - twierdzi.

Według eksperta, więźniowie chcą podjąć się jakiegokolwiek zajęcia. - Mało jest jednak dla nich pracy. To stanowi największy problem. Opinia, że więzień jest "dziwnym pracownikiem", nie jest już dominująca. Doświadczenia są takie, że skazani się sprawdzają. Natomiast interesującą kwestią dla pracodawcy są warunki ewentualnego ich zatrudnienia. Oni chcieliby, aby był to jak najtańszy robotnik, a nie zawsze się to udaje, ponieważ przepisy ograniczają takie możliwości - dodaje Moczydłowski.

Opinię ppłk. podziela rzecznik prasowy SW, który podkreśla, że więźniowie dobrowolnie deklarują chęć podjęcia pracy. (Z przepisów Ustawy - Kodeks Karny Wykonawczy - wynikają okoliczności, w których skazany ma obowiązek wykonywania pracy (art. 116, art. 121-129))
.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (445)
Zobacz także