PiS osamotnione w walce o mundurki szkolne
Kluby parlamentarne, z wyjątkiem PiS,
opowiadają się za nowelizacją ustawy o systemie oświaty znoszącą
obligatoryjne noszenie mundurków szkolnych w zamian za
wprowadzenie wolnego wyboru przez szkoły.
11.06.2008 | aktual.: 11.06.2008 16:03
PiS opowiada się za utrzymaniem obowiązku noszenia mundurków szkolnych. Od losu wniosku mniejszości w tej sprawie oraz innych zgłoszonych przez siebie poprawek - dotyczą one m.in. utworzenia ośrodków wsparcia wychowawczego i likwidacji liceów profilowanych - klub uzależnia poparcie dla nowelizacji.
Projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, którego drugie czytanie odbyło się w Sejmie, został skierowany ponownie do Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Poprawki do projektu złożyły także kluby parlamentarne PO i PSL.
Projekt jest efektem prac nad projektami nowelizacji ustawy o systemie oświaty; trzy z nich były autorstwa PO, PiS i LiD, czwarty był rządowy. Dwa z nich - PO i LiD - zawierały zapisy dotyczące zniesienia obligatoryjnych mundurków. Noszenie tzw. jednolitych strojów szkolnych jest obowiązkowe we wszystkich publicznych szkołach podstawowych i gimnazjach od 1 września 2007 r.
Zgodnie z projektem, w wersji komisji edukacji, to dyrektor szkoły będzie decydował, po zasięgnięciu opinii m.in. samorządu uczniowskiego, czy w jego szkole będą obowiązkowe mundurki. Dyrektor będzie mógł wprowadzić jednolite stroje szkolne z własnej inicjatywy lub na wniosek rady szkoły, rady rodziców, rady pedagogicznej lub samorządu uczniowskiego. Wzór mundurków dyrektor ustali w uzgodnieniu z radą rodziców. Szkoły, które nie wprowadzą obowiązku noszenia jednolitych strojów, będą musiały w swoim statucie określić zasady ubierania się uczniów na terenie szkoły.
Jak mówiła sprawozdawczyni komisji edukacji Domicela Kopaczewska (PO), która podczas debaty ubrana była w mundurek obowiązujący w jednej ze szkół w woj. kujawsko-pomorskim (czarną rozpinaną kamizelkę), chodzi o to, by szkoły "świadomie podejmowały decyzję" jaki strój jest wymagany od uczniów, a potem konsekwentnie egzekwowały go.
Cezary Urban w imieniu PO zadeklarował, że PO nie jest przeciwna noszeniu mundurków; zaznaczył, że proponowane zapisy nadal będą umożliwiały noszenie ich w tych szkołach, które będą tego chciały. Jak mówił, zwolennicy obowiązkowych mundurków, mogą nazywać proponowaną zmianę niszczeniem jednorocznej tradycji, czy niszczeniem poczucia tożsamości uczniów i szkoły (...) ale tak nie jest. Mundurek jest pochodną dumy ze szkoły, a nie odwrotnie - zaznaczył.
Sławomir Kłosowski z PiS stwierdził, że PO proponując danie szkołom możliwości wyboru, jeśli chodzi o mundurki, a mówiąc, że są one dobre jednocześnie jest za, a nawet przeciw. Wskazując zalety obowiązkowych jednolitych strojów szkolnych wymienił m.in. zwiększenie bezpieczeństwa uczniów oraz to, że uczniowie w takich samych strojach nie wyróżniają się ubraniami, jako świadectwem zamożności rodziców.
Artur Ostrowski z SLD przypomniał, że już w poprzedniej kadencji Sejmu SLD sprzeciwiało się obowiązkowym mundurkom. Przypomniał, że wprowadziła je LPR pod wodzą Romana Giertycha. Nie idźcie drogą Romana Giertycha - zwrócił się do posłów PiS. Apelował do nich: "bądźcie konsekwentni"; przypomniał, że to PiS opowiadało się za tym, by to rady rodziców decydowały o programach wychowawczych szkół, a - jak mówił Ostrowski - decyzja o noszeniu mundurków lub nie, to element wychowania i właśnie o nim powinni decydować rodzice.
Także Tadeusz Sławecki z PSL przypomniał, że Ludowcy od początku dyskusji o mundurkach opowiadali się i opowiadają o tym by decydowały same szkoły.
Obok zapisów dotyczących mundurków nowelizacja reguluje także kwestie m.in. podręczników. Zgodnie z projektem zniesione zostaną ograniczenia swobodnego wyboru podręczników i programów nauczania. Chodzi o wykreślenie z ustawy artykułów mówiących, że szkoły mogą wybrać do trzech podręczników do każdego przedmiotu na danym poziomie kształcenia, oraz że wybranego zestawu nie można zmieniać przez trzy lata.
W projekcie zapisano także upoważnienie ministra edukacji do wydania rozporządzenia regulującego kwestię wynagrodzeń nauczycieli i egzaminatorów pracujących przy egzaminach zewnętrznych, w tym przy ustnych maturach. Zaproponowano także uregulowanie kwestii kontrolowania spełniania obowiązku szkolnego przez uczniów i stypendiów szkolnych.
W projekcie są także zapisy o rozszerzeniu odpowiedzialności dyscyplinarnej na nauczycieli na wszystkich stopniach awansu zawodowego; obecnie podlegają jej tylko nauczyciele mianowani i dyplomowani. Zaproponowano także, by nauczyciele ubiegający się o pracę mieli obowiązek przedstawienia zaświadczenia z Krajowego Rejestru Karnego.