ŚwiatPilna kontrola wszystkich reaktorów w Japonii

Pilna kontrola wszystkich reaktorów w Japonii

Japoński rząd postanowił o przeprowadzeniu pilnej kontroli wszystkich reaktorów nuklearnych w kraju. Chodzi o upewnienie się, że nie dojdzie w nich kiedyś do takiej awarii jak w elektrowni atomowej Fukushima I, uszkodzonej w trzęsieniu ziemi z 11 marca. W Japonii znajduje się ponad 50 reaktorów.

Pilna kontrola wszystkich reaktorów w Japonii
Źródło zdjęć: © AP

30.03.2011 | aktual.: 30.03.2011 11:52

List w tej sprawie minister gospodarki, handlu i przemysłu Banri Kaieda wystosował do dyrektorów dziewięciu regionalnych firm dystrybuujących energię elektryczną w Japonii oraz do dwóch innych operatorów elektrowni nuklearnych.

Rzecznik rządu Yukio Edano, na którego powołuje się agencja Kyodo, zasugerował, że reaktory w Fukushimie powinny zostać rozebrane.

W następstwie połączonego z tsunami silnego trzęsienia ziemi 11 marca w siłowni Fukushima Daiichi (Fukushima I) doszło do awarii systemów chłodzenia i uszkodzenia czterech bloków reaktorowych, co spowodowało emisję substancji promieniotwórczych do otoczenia.

Premier Japonii: trudno przewidzieć rozwój wydarzeń

W wodzie morskiej w pobliżu uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima zarejestrowano niezwykle wysoki poziom radioaktywnego jodu, aż o 3355 razy przekraczający dopuszczalną normę - poinformowała agencja Kyodo. Niezwykle trudno przewidzieć rozwój wydarzeń w Fukushimie - powiedział premier Japonii Naoto Kan.

Kyodo podała także, że o połowę obniżył się poziom radioaktywnej wody w pomieszczeniu, gdzie znajdują się turbiny reaktora nr 1. Jeszcze niedawno skażona woda sięgała tam do wysokości jednego metra.

Ekipy techniczne cały czas próbują schładzać uszkodzone reaktory. Nie wiadomo jednak, kiedy ich wysiłki przyniosą widoczne efekty. - Możemy na to czekać nawet kilka miesięcy - twierdzą eksperci. - Niezwykle trudno przewidzieć rozwój wydarzeń w Fukushimie - powiedział premier Japonii Naoto Kan. O kryzysie nuklearnym po awarii w elektrowni Fukushima szef japońskiego rządu rozmawiał w środę przez telefon z prezydentem USA Barackiem Obamą.

Sytuacja w uszkodzonej elektrowni atomowej w Fukushimie jest - według oceny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - nadal bardzo poważna. - Potwierdza to fakt wykrycia w pobliżu siłowni śladów plutonu - oświadczyła we wtorek w Wiedniu MAEA.

Śladami plutonu w pobliżu elektrowni zaniepokojone są także japońskie władze. - Obawiamy się, że doszło do częściowego stopienia prętów paliwowych - powiedział rzecznik rządu.

Tymczasem francuski koncern atomowy Areva poinformował, że wyśle do Fukushimy pięciu swoich specjalistów, którzy pomogą w wypompowaniu skażonej wody z bloków uszkodzonych reaktorów. O pomoc prosiła Francuzów spółka Tepco

Tymczasem jeden z szefów spółki Tepco, zarządzającej elektrownią, zwrócił uwagę na coraz gorszy stan psychiczny inżynierów i techników, którzy od kilkunastu dni walczą ze skutkami katastrofy w elektrowni. - Są coraz bardziej nerwowi i wyczerpani psychicznie, boją się o swoje zdrowie, a piętrzące się trudności sprawiają, że tracą nadzieję na ostateczny sukces - powiedział dla dziennika "Asahi Shinbun" menedżer Tepco.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)